Herbatka sierpniowa powstała podczas trzech przedpołudniowych "maratonów" - w towarzystwie prześmiesznego i niezrównanego serialu "Co ludzie powiedzą".
Zapraszam :)
To, co kocham... haft krzyżykowy, scrapbooking, podróże, fotografia, koty, czytanie książek...
To pierwsze salowe wyzwanie w sierpniu za Tobą :) Super się prezentuje!
OdpowiedzUsuńTo niestety lipcowy hafcik Agnieszko, sierpniowy dopiero mnie czeka ;)
UsuńWitaj Aniu!
OdpowiedzUsuńNadal jesteś wierna swoim haftom. Są ona bardzo oryginalne i ładne.
Co do zamku poniżej, to fascynują mnie takie ruiny. Może tak kiedyś zawitam.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Dziękuję :) Uwielbiam odwiedzać takie miejsca :)
UsuńAle to misterne. Śliczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoj daleko mi...... daleko
OdpowiedzUsuńDasz radę! :)
UsuńPiękne filiżanki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMniam, mniam :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne, takie misterne. Za 3 dni tyle zrobiłaś, Aniu? Podziwiam. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńTen fragment robiłam jeszcze w lipcu, a generalnie wyszycie takiego jednego elementu zajmuje od 10 do 15 godzin ciągłej, intensywnej pracy.
UsuńMoja mama uwielbia ten serial. Zawsze mnie zastanawia jak facet może wytrzymać z taką kobietą, bo co prawda to serial ale i w życiu by się nie jedna taka zołza znalazła. No to jeszcze cztery i koniec.
OdpowiedzUsuńJa też go kocham. Kobietę można by zabić, ale z drugiej strony jest na swój sposób fascynująca :)
UsuńWyobrażam sobie, że w tych filiżankach i dzbanuszkach są chłodne herbatki w tym obecnym upale:)
OdpowiedzUsuńU nas akurat deszcz i burza, więc ciepła herbatka bardzo wskazana :)
UsuńCałkiem ładne :)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita!
OdpowiedzUsuńJa lubię zieloną z jaśminem. ;-)
Dziękuję :)
UsuńJeju jak pięknie! Już chyba to pisałam, ale raz jeszcze napiszę: zazdroszczę talentu! Ślicznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To nie talent, ale czas i cierpliwość :) "Jeśli potrafisz przyszyć guzik, potrafisz też wyhaftować różę" :)
Usuńno to Aniu teraz to juz jestem pod wrazeniem takie wzorki sa cudowne i uwielbiam je ale nie mam cierpliwosci - ///z braku netu nie moglam nic ci napisac ani podziekowadz za twoj przedostatni wpis - piekna wycieczka jutro mysle ze na spokojnie wroce do tego posta twego - buziaki pozno niedzielne sle Marii a wzorki takie gdzies mam podobne - ciesze sie ze cie tu spotkalam - dziekuje
OdpowiedzUsuńDziękuję ogromnie - sprawiasz mi moc radości takimi pięknymi słowami :)
UsuńJa jeszcze walczę z Lipcową herbatką, a u ciebie juz pojawiła się sierpniowa... Ale to dobrze, bo przynajmniej wiem, czego się spodziewać ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Muszę nadganiać, bo za dwa tygodnie szkoła :) Jutro - jeżeli nic mi nie przeszkodzi - zacznę kolejną :)
UsuńCudnie:) Ja utknęłam na 3 i niestety zalały mnie zamówienia i nie ma szansy narazie na dogonienie :(
OdpowiedzUsuńDlatego nie realizuję żadnych zamówień. Już ze swoimi haftami się nie wyrabiam, a co dopiero dla kogoś... A herbatki muszę robić systematycznie - jedną na miesiąc, bo inaczej nie skończyłabym ich nigdy.
UsuńCoraz ładniejszy :)
OdpowiedzUsuń