"Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód"
Albert Einstein
Kiedyś dużo jeździłam na rowerze. Przed maturą pokonywałyśmy z Mamą codziennie kilka kilometrów - do jej koleżanki w pobliskiej wiosce. Później przyszły studia, praca, kupno samochodu... Gdy wsiadłam na rower po kilku latach jazdy samochodem, przestałam się na nim czuć bezpiecznie. Zresztą, nie ma u nas ścieżek rowerowych, a jazda ulicami to samobójstwo :( Rower stał się ogródkową dekoracją...
Wykorzystałam jednak ten motyw przy okazji najnowszego wyzwania u Hanulka.
Zapraszam do oberzenia mojej "rowerowej" pracy :)
Aniu, rewelacyjna zawieszka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper zawieszka. Ten rowerek jest taki słodziutki w jesiennych barwach ziemi.)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDekoracja ogrodowa trafiona, wygląda świetnie... podusia breloczek przecudna... ostatni raz na rowerze jeździłam w podstawówce, poźniej tak jak u Ciebie - samo życie... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCudo!!! No i... Piękna ogrodowa dekoracja. U nas coraz więcej ścieżek rowerowych. Może czas odkurzyć mój rower?
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńU nas niestety ścieżek brak :(
Świetny breloczek z rowerem :)
OdpowiedzUsuńJa nadal jeżdżę, nawet z dziećmi, bo mamy foteliki na bagażnik. Ścieżki na szczęście u nas są, i to sporo, z czego bardzo się cieszę :)
Dziękuję :)
UsuńSuper...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa też dawniej sporo jeździłam, teraz jakoś tak za wygodna jestem... wolę tyłek autem wozić :P
OdpowiedzUsuńTak samo ja :P
UsuńPiękny kwietnik z rowerka, gdybym tylko miała ogród też bym sobie taki sprawiła ;)
OdpowiedzUsuńJa na rowerze jeżdżę prawie że co weekend ;) Najlepiej jeździ mi się w lesie, bo nie trzeba uważać na samochody ;)
Ach, zazdroszczę tej jazdy po lesie! :)
UsuńDekoracja z roweru jest świetna!:) Zadanie zrealizowane na piątkę.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńbardzo fajny i breloczek i ten duży jako dekoracja:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńwoow super!!! zarówno ten wyszyty rower jak i ozdoba ogrodu. Ja kiedyś bardzo lubiłam jazdę na rowerze, ale po trzech potrąceniach przez samochody, w tym jedno to nawet kiedy jechałam ścieżka rowerową, mój rower rdzewieje w garażu. Może też zrobię z niego ozdobę ogrodu, dziękuję za inspirację i pozdrawiam Cie serdecznie Aniu :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTo Twoja praca, która chyba najbardziej mi przypadła na gustu (tym bardziej, że nie widać w niej przeciągniętych ciemnych nitek z lewej strony).
OdpowiedzUsuńA ten pomarańczowy ogrodowy jest genialny. Pięknie wpisuje się w sadową scenerię i tak naturalnie stoi oparty o drzewo. Strzał w dziesiątkę.
:)
ps. lubisz komentarze dłuższe niż jednowyrazowe :P
Lubię różne - gdy odwiedzam 200 blogów dziennie, wolę zostawić jeden wyraz na znak, że byłam...
UsuńFajny, pomysłowy drobiazg!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAle prześliczna zawieszka ! Ja na rower wskakuję rzadko, bo jak dłużej jadę to boli mnie kręgosłup.... :(
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny breloczek :)
OdpowiedzUsuńTwój pomarańczowy rower jest genialną ozdobą ogrodu :)
Dziękuję :)
UsuńPiękny haft wykonałaś na tej zawieszce.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietna zawieszka
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietne takie maleństwo!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńśliczny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajna zawieszka i fajny pomysł na wykorzystanie roweru. Ja bardzo lubie jeżdzić na rowerze ale nie mam czasu. Ubolewam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńfajna zawieszka.ja lubię jeździć na rowerze chociaż ostatnio więcej chodzę,ale w lecie korzystam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper zawieszka do kluczy! Hafcik bardzo ładny. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńmpgoga.blox.pl
Dziękuję :)
UsuńJa też miałam kilkuletnia przerwę na rowerze i też czułam się na nim nie pewnie ...
OdpowiedzUsuńTeraz nie jestem jakimś tam królem szos ale przez rondu już przejadę :).
Uszyłaś śliczną zawieszkę i jakie zrobiłaś fajne zdjęcia :).
Szkoda Twojego roweru ale jako ozdoba też się sprawuje :).
Dziękuję :)
UsuńAkurat ten jest dziadkowy,mój na razie na strychu :)