piątek, 9 października 2015

Matka Boska Robótkowa :)


Wspomniałam ostatnio, że niektóre etapy naszej wrześniowej zagranicznej wycieczki zasługują na oddzielne notki. To właśnie jeden z nich.

Na trasie z Lądka-Zdroju do Javornika (skrzyżowanie drogi 457 z 4571) spotkać można kapliczkę Matki Boskiej Robótkowej... nazwę oczywiście wymyśliłam sama, ponieważ kapliczka została przyozdobiona udzierganym na drutach patchworkiem, zaś sama figurka Maryi została wzbogacona drutami :) 

Całość prezentuje się bardzo ciekawie :)










Autor: o
Etykiety: ,

32 komentarze:

  1. Sylwia Murzynowska9 października 2015 06:31

    Wygląda niesamowicie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sigrun9 października 2015 07:12

    Ależ to pięknie wygląda! A jak przeczytałm tytuł to naparwdę myślałam, ze taka Matka Boska Robótkowa istnieje!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ania z Kreatywnej Jacewiczówki9 października 2015 07:14

    A to dobre!

    OdpowiedzUsuń
  4. Agnieszka9 października 2015 08:01

    Przepiękna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Unknown9 października 2015 08:32

    Wspaniała kapliczka :-) Cudna Matka Boska Robótkowa :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. ankaskakanka9 października 2015 08:52

    Zawsze wiedziałam, ze Czesi są mądrzejsi od Nas. To jedyna słuszna kapliczka maryjna. Aż kiedyś się tam wybiorę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Katarzyna9 października 2015 10:12

    Ciekawa kapliczka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Aurelia9 października 2015 13:58

    Dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Irene9 października 2015 14:45

    Gdzieś już widziałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy9 października 2015 19:06

    chciałabym zobaczyć na żywo :) z pewnością szyła ale czy dziergała ?

    OdpowiedzUsuń
  11. Ula K.9 października 2015 19:39

    Piękna kapliczka :) a co nam rękodzielniczkom też się coś należy ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Małgorzata9 października 2015 19:50

    A to ciekawe! Wygląda imponująco :) Miło Cię zobaczyć, pozdrawiam!
    mpgoga.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. Agnieszka9 października 2015 20:04

    Juz kiedyś widziałam, chyba u Ciebie Aniu ? :)

    OdpowiedzUsuń
  14. MalgosiaW9 października 2015 20:31

    Bardzo lubię podziwiać kapiliczki przydrożne, ale ta mnie zachwyciła... :)

    OdpowiedzUsuń
  15. kogel-mogel10 października 2015 21:17

    Gdyby tak pomyśleć to nie wiemy czym zajmowała się Matka Boska,a może akurat...dziargała szale dla uczniów swojego syna.

    OdpowiedzUsuń
  16. edyta-sylwia11 października 2015 10:50

    A ja się nabrałam, i myślałam, że ma autentycznie taką nazwę :) Chociaż bardzo tragiona by w tym przypadku była.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ania Studzińska13 października 2015 14:40

    Jak wiele kobiet była z pewnością wszechstronnie uzdolniona manualnie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje słowa :)

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)