poniedziałek, 29 lutego 2016

Znowu o kotach... ;)


Wspominałam już jakiś czas temu, że czas zimowy łaskawy jest dla fotografowania kotów, mniej łaskawy zaś dla kur i króliczków... A zatem - znowu koty ;)










niedziela, 28 lutego 2016

Naparstki - INNE/2 (nietypowe kształty)


To moje pierwsze okazy naparstków, które charakteryzują się nietypowymi kształtami. Pierwsze dwa (różę i bałwanka) udało mi się kupić kilka lat temu w Warszawie, druga róża jest prezentem od blogowej znajomej :)







Serię tych naparstków uzupełnił w lutym kolejny - tym razem jest to śliczny aniołek, którego otrzymałam dzięki wymiance z Imawe (o samej wymiance jeszcze napiszę).





Inne naparstki o nietypowych kształtach - niebawem! Muszę przyznać, że ich ilość mocno się w tym roku powiększyła :)

sobota, 27 lutego 2016

O wampirach… literacko :)


Wiem, wiem... na pewno spodziewacie się przeczytać o jakiejś książce Brama Stokera lub Anny Rice  - w końcu to najsłynniejsi twórcy literatury wampirycznej... czeka Was jednak niespodzianka :)

Dziś bowiem chcę polecić Wam wampiry bardzo oryginalne, nietypowe i... bardzo polskie ;) Nie chodzi mi tu bynajmniej o staropolskie strzygi, ale o wampiry, które umieszczono w naszej polskiej, peerelowskiej rzeczywistości :) A zrobił to nie kto inny, tylko mój ulubiony pisarz Andrzej Pilipiuk :)

Mowa o dwóch jego książkach: "Wampir z M-3" i "Wampir z MO" - już same ich tytuły brzmią swojsko i niosą ze sobą wiele wspomnień... Treść książek także ich dostarcza, tym bardziej, że główną bohaterką będzie nastoletnia wampirzyca Gosia ;)




Polecam serdecznie! Jeśli nawet nie lubicie wampirów, warto przeczytać dla samego niesamowitego stylu pisarza, wspaniałej obserwacji i interpretacji rzeczywistości oraz... dla wspomnień minionej - nie tak znowu dawno - epoki :)


Książki "Wampir z M-3" i "Wampir z MO" to pozycje 6 i 7 w wyzwaniu "Przeczytam 52 książki w 2016 roku" :) 

piątek, 26 lutego 2016

Styczniowe zakupy naparstkowe :)


Dziś chciałbym pokazać, jakie naparstkowe zdobycze przybyły do mnie w ubiegłym miesiącu :)

Ich źródłem było przede wszystkim allegro... staram się już dokonywać selekcji w tym, co kupuję. Nie gonię za "masówką" i ilością posiadanych sztuk... wolę kupić okazy droższe, ale wyjątkowe :) Oczywiście, jeżeli trafi się jakaś zdobycz za dwa złote na giełdzie, lub zestaw z szafeczką za 10 zł - to wykorzystuję okazję ;) Jeśli jednak przeznaczam na zakup naparstków np. 100 - 150 zł, to wolę za tę kwotę kupić 5 wyjątkowych okazów, niż 50 lub 100 sztuk jakichkolwiek... 

A oto, co udało mi się kupić ostatnio - oczywiście każdy naparstek będzie jeszcze oddzielnie prezentowany we właściwej sobie kategorii niedzielnej ;)











czwartek, 25 lutego 2016

Calineczki :)


Znacie na pewno baśń o Calineczce :) Imię swe zyskała z powodu niewielkiego wzrostu...

Równie malutka jest forma scrapowa, którą chcę Wam dziś zaprezentować :)

Calineczki - bo o nich mowa, to kwadraciki o wielkości 1 cala, czyli 2,54x2,54cm :) Angielska nazwa to "inchies" :)

Na tak maleńkiej powierzchni można - wbrew pozorom - zmieścić bardzo wiele treści ;)

Calineczki często wykonuje się w kompletach - po 4 lub 6. Można je dowolnie ozdabiać, a później umieszczać w kopertkach albo naklejać na większe kartki... Świetnym wykorzystaniem jest robienie scrapowych kalendarzy-pamiętników, w których na jednej calineczce umieszczamy wspomnienia z jednego dnia :)

Poniżej zaprezentuję kilka przykładów moich calineczek sprzed lat... obecnie już ich nie robię ;)











  










I co? Skusicie się na calineczki? ;)

środa, 24 lutego 2016

W Nachodzie... - 2


Pora na drugą porcję zdjęć z grudniowej wycieczki do Nachodu.

Co jeszcze tam zobaczyliśmy?

Kolumna św. Trójcy - barokowa z 1 połowy XVIII wieku.




Kalwaria - z 1799 roku.





Ławeczka Josefa Skvoreckeho - z 2014 roku, na pamiątkę sławnego pisarza z Nachodu.





Fontanna - zakryta na czas zimowy :) Ale mam zdjęcie pod nią zrobione latem 2009 roku - podczas pierwszej (a tak naprawdę drugiej) wizyty w Nachodzie.



Kolumna Maryjna - barokowa z 1695 roku.




Stare mury miejskie - zachowała się jedna z baszt z XIV wieku.






Księgarnia miejska - przy ulicy Kamenice 105, wybudowana w roku 1931 wg projektu arch. Otakara Novotneho. Figury z piaskowca autorstwa prof. Karla Dvoraka. Odnawiana w latach 2002-2004.








I wiele innych ciekawostek:
























Warto przyjechać do Nachodu - my pewnie jeszcze wiele razy odwiedzimy to miasto :)