"Nad wysoką, ciężką poręczą ławy oskarżonych podniosła się szczupła, jasnowłosa, czarno ubrana dziewczyna. Powieki miała spuszczone, postawę spokojną i głos trochę drżący.
– Uczyłam dzieci, myślałam, że czynię dobrze…
Tu na mgnienie oka w twarzy jej zaszła uderzająca zmiana. Jakby zawrzały w niej gwałtowne jakieś uczucia, podniosła czoło, oczy jej błysnęły, usta drgnęły i, poprawiając ostatnie swe zdanie, głośno, wyraźnie rzekła:
– I teraz myślę, że dobrze czyniłam."
Eliza Orzeszkowa: "A... B...C..."
Okładka na kalendarz nauczyciela - wreszcie mój!
Praca wykonana w ramach inspiracji na blog Kwiatu Dolnośląskiego - "Mistrz, nauczyciel, autorytet".
Bardzo elegancko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńelegancko i oryginalnie... P.S. A "A... B... C... nie znosiłam, bo mi smutno było, jak czytałam. Zreszta te wszystkie krótkie formy pozytywistyczne tak na mnie działały...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNiestety, większość jest taka smutna... ale w sumie w tamtych czasach to był ich cel.
Z przesłaniem...jak zwykle trafnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńświetne
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńpiękne słowa , piekny post i okładka bardzo urocza - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńChociaz kolorek nie do konca moj to jednak pomysl bardzo mi sie podoba ;) Fajnie miec taki swoj wlasny kalendarz ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny pomysł. Taki prosty i przyjemny w używaniu, a najważniejsze że można go wyczyścić! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo ładna okładka :) Kalendarz będzie się wyróżniał!
OdpowiedzUsuńmpgoga.blox.pl
Dziękuję :)
UsuńSuper okładeczka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCiekawa okładka :) Twój kalendarz będzie się wyróżniał!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTeż sama robię okładki. Ale wiadomo, że nie hafciarskie :) Przeważnie tworzę kolaże ze zdjęć - własnych i pochodzących z sieci. Wszystko komponuję w estetyczną całość, a na końcu zafoliowuję okładkę.
OdpowiedzUsuńMuszą być bardzo ciekawe :)
UsuńBardzo fajna okładka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo ciekawe te okładki, super!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa też planowałam okładkę na kalendarzyk. Ale zaraz będzie trzeba kupić nowy:)
OdpowiedzUsuńDla mnie ten jest nowy, ponieważ rok ma inny rytm :)
UsuńGratuluję świetnego pomysłu. Taki kalendarz będzie się wyróżniał, a kiedy się zawieruszy, to każdy będzie widział z daleka, że to Twój :)
OdpowiedzUsuńKiedy ja czytałam "A... B...C..."...
Dziękuję :)
UsuńFajny będzie Twój kalendarz w tej okładce ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń