Mocno spóźniony PL sierpniowy :) Ale jest! Na razie część pierwsza - tym razem muszę prezentację wakacyjnych wspomnień podzielić na dwie części, ponieważ pierwsza sobota miesiąca była bardzo intensywna i bogata we wrażenia, a co za tym idzie - w zdjęcia :)
Zapraszam :)
Ciekawy sierpień miałaś Aniu...choć nie obyło się bez smutnego akcentu :(
OdpowiedzUsuńNiestety... piękne dni przeplatały się ze smutnymi :(
UsuńAleż to piękne! Dzięki, że się z nami dzielisz! Cudnie się to wszystko ogląda :)
OdpowiedzUsuńJestem wielka fanką Twoich zwierzaków. Tutaj rozczulili mnie "Marchewkożercy"!
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Właśnie takie słowa sprawiają, że mam chęć zarówno do tworzenia takic rzeczy, jak i do dzielenia się nimi na blogu :) Dziękuję :)
UsuńBardzo fajne te wakacyjne wspominki. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam deszczem.
Dziękuję :)
UsuńDużo zdjęć to dużo wspomnień :) Cudnie to skomponowałaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń