poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Co u króliczków?


W lipcu martwiliśmy się niespodziewaną chorobą Behemota. Na szczęście dwie wizyty u weterynarza oraz zmiana diety (więcej siana) sprawiły, że królas czuje się już lepiej :)

A zatem dziś zdjęcia naszego Behemota :)












21 komentarzy:

  1. Sympatyczny króliczek. Dobrze, że zdrowieje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zdrowego jeszcze całkiem nie wygląda. I niestety martwi nas, że przez chorobę opóźniło się podanie szczepionki w najbardziej niebezpiecznym i pełnym komarów okresie :(

      Usuń
  2. bardzo ładny.my z siostrą miałyśmy takiego szaruśia,który był chłopcem dopóki pewnego dnia został matką kilku małych króliczków.Nie wiedziałam,że króliczki chorują od rozpieszczania,ale niech zdrowieje.Wypuszczacie je czasem na ogród czy Wasze króliki tylko klatkowe są ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem do wolierki. Na ogródek nie możemy, bo zginą. Od rozpieszczanie zachorował - zbyt urozmaicone jedzenie!

      Usuń
  3. Dobrze, że zdrowieje. Czasami tak jest, że nadmiar przyjemności szkodzi- tak jak u ludzi : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Będzie dobrze :) Widać na fotkach, że zadbany, kochany i dopieszczony - poidełko, smakołyki, świeża trawka i marchewka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładny Behemot :), i po co taki łakomczuch był? ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Całe szczęście że już jest o.k. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Behemocik to silny chłopiec-całe szczęście,że walczy z chorobą i wygrywa :) Dużo zdrówka dla Niego :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak zmuszasz królika, żeby jadł więcej siana niż marchewki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po prostu dostaje do jedzenia więcej siana niż marchewki :P

      Usuń
  9. niech rekonwalescencja przebiegnie jak najszybciej i niech uszaty cieszy się życiem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. piekne kroliczki Aniu - tez maialam ale nie takie - jak juz trzeba bylo ze wsi sie wyprowadzac to sie oddalo sasiado papappa buziaki sle Marii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, nie wiem, czy mogłam je komukolwiek oddać...

      Usuń

Dziękuję za Twoje słowa :)