środa, 19 listopada 2014

Scrapowa mobilizacja ;)


Moje pierwsze scrapowe poczynania od wielu miesięcy... od sierpnia konkretnie!
Postanowiłam wreszcie zabrać się za uzupełnianie mojego Projectu Life - rok się kończy, a ja dopiero w kwietniu... Listopadowe weekendy nie sprzyjają podróżom, można zostać w domu i poświęcić się hobby :)

Oto efekt sobotniego scrapowania - dwa kwietniowe tygodnie mojego PL:


















Dwa następne - już niedługo (niedziela także była mglista i ponura...).

32 komentarze:

  1. Strasznie mi się podoba pomysł tego projektu. Ruszył chyba zanim go dostrzegłam, a może jeszcze zanim założyłam bloga. Strasznie podoba mi się takie podsumowanie: bilety z podróży, ciekawe zdjęcia, wydarzenia, rachunki, nawet prace :) Z chęcią obejrzę całość :) A już tak na koniec gratuluję nominacji. W pełni zasłużona i na pewno podarowana z rozmysłem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PL funkcjonuje już od dawna, bardzo mi się spodobał ze względu na swój kronikarski charakter... prowadziłam go systematycznie od kwietnia - czyli pełen rok, teraz muszę uzupełnić zaległe miesiące, ponieważ nie chcę go porzucać :)
      Dziękuję :)

      Usuń
  2. Nie porzucaj! Te strony sa super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna pamiątka ! Tak mi się podoba, że tyle tam kotów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas zawsze tyle kotów - przy każdej okazji :)

      Usuń
  4. Bardzo miła dla oka jest ta Twoja "robótka" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. PL - wydaje mi się, że to strzał w dziesiątkę w Twoim scrapowaniu, bo wg mnie jesteś dokumentalistką i podziwiam Cię za wytrwałość i poświęcany tej pasji czas, Aniu. :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo udany projekt, a jakie będą potem piękne wspomnienia...:)

    OdpowiedzUsuń
  7. a do mnie scrapowanie kompletnie nie przemawia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też kiedyś tak było :) Potem powoli się przekonałam, następnie miałam takie etap fascynacji, że na rok odstawiłam haft, później wróciłam do haftu - scrap został z boku.. teraz znowu do niego wracam :)

      Usuń
  8. Taki projekt jest lepszy od albumu ze zdjęciami i typowego pamiętnika.Bardzo mi się podoba ;)
    Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całe życie pisałam pamiętnik, więc taka forma utrwalania wspomnień ogromnie mi odpowiada :)
      Dziękuję serdecznie :)

      Usuń
  9. To prawda, jesienne i zimowe wieczory sprzyjają nadrabianiu zaległości, wiem coś o tym:))
    Taki pamiętnik scrapkowy jest super, też kiedy zacznę, tylko czekam na wenę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może od nowego roku zaczniesz? Styczeń sprzyja podejmowaniu takich decyzji :)

      Usuń
  10. A to ma jakiś większy cel, czy to poprostu taki rodzaj pamiętnika bez pisania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Największy cel dla mnie to dokumentacja życia, uchwycenie wszystkich chwil, które chce się zatrzymać w pamięci...

      Usuń
  11. Ale to fajnie wygląda :) Trzeba mieć wyobraźnię,żeby to wszystko tak fajnie współgrało. Super Ci to idzie Aniu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie to wszystko "rozpracowałaś". Super pamiątka.
    Powinnam też w podobny sposób utrwalać wydarzenia, bo w różnych miejscach gromadzę bilety, ważniejsze paragony, dokumenty :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam, bo to później naprawdę cudowna pamiątka :)

      Usuń
  13. Rewelacyjny projekt! Piękny sposób na zapiski z życia.

    OdpowiedzUsuń
  14. Rewelacja! Tyle fajnych wspomnień :) Prowadzę pamiętnik, ale to coś o wiele lepszego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kiedyś prowadziłam pamiętnik i dlatego ten projekt tak bardzo przypadł mi do gustu :)

      Usuń
  15. Wspaniała kronika, a ile wspomnień...

    OdpowiedzUsuń
  16. Aniu- jestem pelna podziwu dla Ciebie za pamiec do takich detali zyciowych ;-) ja bym musiala chyba notowac, bo ledwo pamietam to, co dzialo sie w pazdzierniku ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ Basiu - ja nie muszę pamiętać! Wszystkie wydarzenia - minione i zaplanowane zapisuję w kalendarzu google, a zdjęcia, które robię, wkładam do katalogów z odpowiednią datą :)

      Usuń

Dziękuję za Twoje słowa :)