Dążę do tego:
Postępy są jednak mało widoczne - pomimo systematycznego wyszywania jednej niteczki dziennie...
Tak było w ubiegłym miesiącu:
Tak jest teraz:
Widać cokolwiek? ;)
To, co kocham... haft krzyżykowy, scrapbooking, podróże, fotografia, koty, czytanie książek...
Obraz będzie piękny. Najważniejsze, że każdego dnia do przodu
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Też wyszłam z takiego założenia ;) W innym wypadku nie powiększałby się nawet odrobinę :)
UsuńWidać ,widać... nie ustawaj ,a czas zrobi swoje ;-)
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję :)
UsuńWidać, że przybyło. Podoba mi się pomysł haftowania jednej niteczki dziennie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGrafika piękna i chociaż pracy będzie co nie miara, to naprawdę warto go wyhaftować. Postępy widać, tylko miejsce sobie wybrałaś takie, że kamienie i woda, dużo odcieni, a najłatwiej dostrzega się kształty :) Czekam na tego Anioła i życzę by nie zasilił grona szufladkowego :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie rósł bez większych opóźnień :)
Usuńwow... podziwiam za takiego olbrzyma i życzę powodzenia :) i wytrwałości
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńwodę widać,więc jest dobrze
OdpowiedzUsuńSporo przybyło:) i z każdą niteczką bliżej celu:)
OdpowiedzUsuńPowoli, powoli ale do przodu i tak trzymać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję :)
UsuńNieustannie podziwiam. Znów powstaje piękny obraz. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńobraz przepiekny, kazda niteczka i kazdy krzyzyk przybliza cie do konca wiec mysle ze warto i nie zastanawiaj sie tylko dalej tak wyszywaj, bo efekty widac :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPodziwiam systematyczność, będzie piękny obrazek.
OdpowiedzUsuńWidać, widać postępy :) Najważniejsze, że do przodu, za jakiś czas sama się zdziwisz, że tak szybko poszło ;)
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję :)
UsuńPewnie, że widać postępy:) Piękny ten obraz będzie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSam obrazek jest przepiękny a co dopiero xxxx , podziwiam za tak dużą prace ,
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOczywiście,że widać.Życzę wytrwałości i więcej wolnego czasu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję :)
UsuńPięknie przybywa - życzę wytrwałości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Dziękuję :)
UsuńPewnie, że widać!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJestem pod wrażeniem że coś takiego można wyczarować... to chyba spore będzie...
OdpowiedzUsuńDosyć spore - około 200 tysięcy krzyżyków :)
Usuńwidać. :) od razu.
OdpowiedzUsuńi najważniejsze, że do przodu. przecież to nie wyścigi. pomalutku. Nie ustawaj, a czas zrobi swoje :)
Widać, widać! :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAleż to będzie cudny haft. Moja bratowa haftuje podobnego Anioła Stróża i haft jest sporych rozmiarów.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że przybywa. systematycznie do przodu :)
Pozdrawiam :)
Dziękuję :) W moim będzie 200 tysięcy krzyżyków :)
UsuńWidać, widać! Małymi kroczkami i będzie cudny obraz :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWcześniej wyglądało jak wilk a teraz zarasta.
OdpowiedzUsuńTeż przypominało mi wilka :)
UsuńAniu dużo pracy przed Tobą ale efekt końcowy będzie przepiękny :).
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWidać już, widać najważniejsze, że postaje :) Będzie cudowny
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNajważniejsze, że trwasz w swoim postanowieniu, czekam na kolejne odsłony :)
OdpowiedzUsuńPlanuję je raz w miesiącu :)
Usuńcudownie ci Aniu wychodzi coraz piękniej - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAniu nawet kilka xxx do przodu to już coś :) Ważne, że haftu nie rzuciłąś w kąt, bo i tak przecież czasami bywa...
OdpowiedzUsuńTeż wychodzę z takiego założenia :)
UsuńWidać, że będzie cudny anioł!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrzybywa Aniu, przybywa :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNajważniejsze, że znalazłaś sposób na swoje wyszywanie - Anioł Stróż - przyjdzie nam poczekać, ale efekt będzie WOW! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń