Nad Odrą, w województwie opolskim, w gminie Skarbimierz, leży mała wioska Kopanie.
O murowanym wiatraku holenderskim położonym na jej skraju wiadomo niewiele. Nie znalazłam informacji, kiedy został wybudowany, nie ma go w rejestrze zabytków, pozostaje w stanie kompletnej ruiny i zapewne za parę lat nie będzie po nim śladu...
Cieszę się zatem, że mogłam mu zrobić chociaż kilka zdjęć w promieniach zachodzącego słońca...
Ruiny wiatraka oglądałam i fotografowałam 7 września 2014 roku.
Szkoda że takie zabytki niszczeją niepamiętane przez ludzi.Ale dobrze że są ludzie tacy Jak Ty i uwieczniają takie miejsca i przynajmniej jakiś ślad po nich zostanie :)
OdpowiedzUsuńChcę zachować chociaż ślad po nich, chociaż fotografie...
UsuńŻeby nasze życie było inne, to takie budynki nie niszczałyby. Na pewno znaleźliby się tacy, co zechcieliby wyremontować takie budynki. Oglądam DOMO+ i w Anglii, Szkocji, czy w Irlandii są " wariaci", co budują domy w wieżach ciśnień.
OdpowiedzUsuńMarzę o zamieszkaniu w takim wiatraku - za wariata się nie uważam ;), po prostu nie stać mnie na kupno i remont takiego budynku :(
UsuńW Irlandii możesz mi wierzyć też są ruiny w stanie ruiny i nikt z nimi nic nie robi...
UsuńAle może to są tzw. "trwałe ruiny", czyli specyficzny, zachowany stan... aby coś robić, obiekt musi być jednak w lepszym stanie niż ruina :( Po prostu warto do niej nie dopuszczać...
UsuńA z drugiej strony - piszę to na przykładzie koźlaków - wiatraki zrujnowane, nawet te przed samą "śmiercią" są chyba bardziej wartościowe i mają zdecydowanie lepszy klimat, niż te po "renowacji", czyli tak naprawdę postawione z nowych desek... to są po prostu nowe wiatraki, a nie zabytki :(
Niedaleko mojego miasta, z takiego wiatraku, zrobiono, po odrestaurowaniu i zainwestowaniu, nieźle prosperującą gospodę.
OdpowiedzUsuńLubię tam czasem zajechać na dobry obiad.
Pozdrawiam, Anno!
To wspaniale, że wiatrak otrzymał drugie życie! Muszę się tam kiedyś wybrać :)
UsuńDo takich miejsc potrzeba ludzi z pomysłem.
OdpowiedzUsuńNawet najlepszy pomysł nic nie znaczy bez pieniędzy... mam fantastyczny pomysł na zrobienie cudownego miejsca w starym gospodarstwie na wsi - nawet plan sobie rozrysowałam - gdzie wiatrak, gdzie miejsce na parking, a gdzie dla kóz... jakie pokoje gościnne... ale na to potrzebne są takie sumy, których do końca życia nie zarobię :(
UsuńTeraz możliwości zdobycia pieniędzy są przeróżne zaczynając od dotacji z Unii na programach, które sama wspierasz. Poza tym na razie tylko Ty uważasz, że ten pomysł jest fantastyczny, a czy uważa tak ktoś kto jest Ci zupełnie obcy?
UsuńI właśnie dlatego mówię, że pieniędzy nie zdobędę, bo pomysł jest fantastyczny dla mnie, prezentuje to, co ja kocham, a nie urzędy czy fundacje... i to się zawsze wszystko rozbija :(
UsuńA u Ciebie jak zawsze coś, trzecie zdjęcie super... pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne zdjęcia :-)
Usuń:)
UsuńDobrze, że Ty uwieczniasz takie zabytki. Może dzięki temu uda się czegoś więcej dowiedzieć.
OdpowiedzUsuńszkoda że został skazany na ruinacje....
OdpowiedzUsuńŻałuję :(
UsuńSzkoda, że ludzie pozwalają, aby takie piękne budynki niszczały... Niestety my Polacy nie umiemy szanować naszej przeszłości...
OdpowiedzUsuńZgadzam się... ale to bardzo przykre :(
UsuńMam ogromny sentyment do wiatraków i zawsze mi żal, kiedy widzę tak piękne budowle, które niszczeją. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzuję to samo :(
Usuń