Nareszcie rozpoczynam wakacje :)
Będzie to oczywiście oznaczało więcej czasu na ulubione hobby - haftowanie :)
W związku ze zwiększeniem liczby godzin spędzanych w domu, postanowiłam inaczej rozplanować pracę nad bieżącymi robótkami. Zweryfikowałam wyszywanie "jednonitkowe" (jedna nitka dziennie w dużych pracach) - aby nie tracić czasu na wyciąganie i chowanie robótki, będę poświęcała cały dzień jednemu haftowi i robiła w nim min. 10 nitek co 10 dni.
Na bocznym pasku bloga znajduje się lista moich bieżących haftów - tych "dziesięcionitkowych" właśnie :) Oto one:
Ten ostatni, to obrazek, który ogromnie mnie zauroczył w ostatniej gazetce "Igłą Malowane".
Postanowiłam go niezwłocznie wyszyć. Ponieważ więcej nas wpadło na ten sam pomysł, Irena Elżbieta P postanowiła zorganizować SAL :) Spotykamy się także TUTAJ, aby chwalić się postępami :)
Mam jeszcze w planach rozpoczęcie trzech haftów:
Pierwszy i drugi czekają na kanwę i muliny, trzeci - na zakup :)
A co Wy zaplanowałyście na letnie miesiące?
Miłych wakacji wszystkim, którzy je mają :)
A na koniec zapraszam na kolejny - 55. hafciarski wtorek :)
Ja miałam sobie plan na rok, po czym tak: spędziłam na l4 dwa miesiące, a potem miałam niechcieja, a potem brak czasu, a potem brak wszystkiego. I tak to przygotowałam haft na krótki urlop i wzięłam inny, duże prace zmieniam, choćby mi ktoś za to płacił, a co leżało, tak leży, o! Ale dobrze będzie, to przecież przyjemność ma być, a nie zmuszanie się :)
OdpowiedzUsuńRóża! Paw! Mnią :)
Na rok też zrobiłam i na razie udaje się realizować :) A w listopadzie byłam miesiąc na L4 i to był chyba dla mnie najbardziej efektywny hafciarsko czas :) Ale fakt - to ma być przyjemność. Kiedyś przez prawie rok miałam haftowstręt :P
UsuńPiękne hafty czekają na Ciebie Aniu:)
OdpowiedzUsuńAmbitne plany, zapowiadają się pracowite wakacje :) Ja w planach mam jedynie swoje stałe UFOki, a na urlop to pewnie jakieś maleństwo wezmę nieskomplikowane ;)
OdpowiedzUsuńUFO-ka już drugiego w tym roku kończę i myślę, że w te wakacje dam mu radę :)
UsuńImponujące plany :) ja swoje uporządkowałam i zrobiłam zakładkę na blogu. Ale coś czuję, że pełno jakichś przerywników będę mimo wszystko robić ;)
OdpowiedzUsuńZawsze tak jest z naszymi planami :)
UsuńWspaniałe plany, prace duże ale warto poświęcić im trochę czasu, jaka satysfakcja i radocha po skończeniu. Życzę miłego urlopu i przyjemności w haftowaniu. Ja staram się wykończyć to co mam, u mnie cały czas króluje metryczka dla Jasia. Pozdrawiam - Małgosia W.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBędę trzymać kciuki za efekty :) Plan jest, tylko realizować :D
OdpowiedzUsuńCo do moich planów to raczej ich nie mam...praktycznie całe wakacje w pracy, dopiero od 10.08. będzie 2 tygodnie urlopu, więc szału nie ma...ale jakiś hafcik zawsze będzie na tapecie :P
Dziękuję :)
UsuńNawet maleńki hafcik warto wziąć na urlop :) U mnie duże, gdyż z powodu mojego stanu zdrowia nigdzie nie wyjedziemy.
Wow, bardzoooo ambitnie! Będę "monitorować" (tak mnie się trzyma) efekty! :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAmbitne plany Aniu a sposób na jednonitkowce godny podchwycenia.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAniu bardzo dużo masz tych jednonitkowych obrazów.... podziwiam :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że raczej należy mi współczuć :P
UsuńU mnie w planach tylko Strachy i papryka, ale na pewno wpadną inne drobiazgi, chociażby w najbliższym tygodniu :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAniu podziwiam za to planowanie i systematyczność:)Ja mam w szufladzie chyba ze 3 prace nie skończone swoje własne i za każdym razem mega wyrzuty że biedne leżą i piszczą....no ale na dzień dzisiejszy inne hafty czekają w kolejce:)Będę sobie tutaj do Ciebie zaglądać i ziorać na postępy w pracach :)Buziaki :)
OdpowiedzUsuńPlanowanie jest, systematyczność też, ale z realizacją bywa różnie :P Dziękuję :)
UsuńTrzymam kciuki za realizację planów. U mnie w tym roku w wakacje będzie mało czasu na wyszywanie bo inne obowiązki czekają
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTrzymam kciuki ;) Ciekawa jestem Twojej wersji Strachów. Ja na wakacje tymczasem hafciarsko słabo wypadam, bo mam tylko jeden obrazek pod metryczkę w planach, w sumie nawet nie za duży. No i jak się uda to mam w planach jeszcze wyszywane torby z jeansu, ale jak znam życie to do września wpadnie pewnie i to i owo między szydełkowaniem i dzierganiem... Udanych wakacji Aniu! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Moje strachy będą raczej tradycyjne :)
UsuńZ pewnością będę kontrolować postępy u Haldira :) A plany ambitne :) Wakacji nie mam, więc planów nie robię, Na urlop wybieram się w październiku i robótki raczej na niego nie zabiorę, bo czasu na nią nie będzie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Październik to dla mnie już bardzo intensywna praca i hafty schodzą na dalszy plan... A na robótki mogę przeznaczyć praktycznie wszystkie wolne dni, gdyż w powodu stanu zdrowia nigdzie nie wyjeżdżam.
UsuńAmbitnie...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńłoooo dużo tego. Wytrwałości życzę
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńplany masz wspaniałe, 3mam kciuki za ich realizację i z niecierpliwością czekam na kolejne posty xxx ;) :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Posty xxx zawsze we wtorki :) No, czasem wyjątkowo też w piątek ;)
UsuńWiem, że to Twoja hafty i Twoje plany, ale ja najbardziej czekam na finał Anioła Stróża - bardzo mi się podoba i jestem ciekawa haftowanego efektu :)
OdpowiedzUsuńW nim niestety mam największe zaległości :(
UsuńAle masz plany!!!! Moje przy Twoich to "pikuś" :))
OdpowiedzUsuńPiękne obrazy i plany również :) Jednym słowem będzie co oglądać, ale ja przede wszystkim życzę przyjemnego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPlany Aniu masz ambitne, sporo haftowania Cię czeka, a ja będę zaglądać, żeby zobaczyć postępy w pracach.
OdpowiedzUsuńUdanych wakacji życzę :)
Dziękuję :)
Usuńwow... imponująca kolekcja haftów w toku... podziwiam Cię Aniu za takie działania... ja jestem zdecydowanie zwolenniczką haftowania jednego haftu, co nie oznacza, że nie mam kilku zaczętych, ale jak już robię to tylko jeden - przynajmniej widać efekt szybko... ale jak to się mówi: jeden woli córkę a drugi teściową...
OdpowiedzUsuńw każdym razie zazdroszczę wakacji i życzę wielu zrobionych nitek :)
Ja muszę pomyśleć, jaki haf zabiorę na urlop... ale najprawdopodobniej będzie to Żuraw Gdański - może wreszcie go skończę... i to by był mój ostatnio UFOk, nie licząc głowy mojego męża, której pewnie nie skończę :(
ale się rozpisałam... post by z tego zrobił...
A jak dobrze pójdzie to się niedługo zobaczymy face to face :) Aniu :)
Też tak kiedyś wyszywałam, ale po prostu zbyt szybko się nudzę jednym haftem... O! Wybierasz się z moje strony! Super! :)
UsuńAmbitne plany przed Tobą, wybrałaś piękne hafty. Życzę Ci wspaniałych wakacji.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAniu, wspaniałych chwil przy wyszywaniu. Wspaniałych wakacji! Anioł jest przecudny!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŻyczę udanych wakacji :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWspaniałe plany Aniu :) życzę spełnienia. Ja mam tylko 2 tygodniowy urlop, z czego jeden tydzień w domu, a drugi nad morzem , gdzie zamierzam zabrać Tęczowa różę. Natomiast letnie miesiące siedzę nad Pociągiem.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja całe wakacje spędzam w domu z powodu stanu zdrowia.
Usuńoj Aniu ale wysyp pieknych haftów - bardzo mi wszystkie przypadły do gustu ale najbardziej to ten wiejskie klimaty oraz okno z parapetem - ja o swoich planach hafciarskich lepiej nie wspominam - mam wielki misz masz w głowie - sama zresztą widzisz - wsztstkie nitki bym chciałą tzrymać w łapkach ale gorzej z realizacją - haft hafta pogania a nie pokonczone prace mam - buziaki ślę i do napisania następnego - Marii
OdpowiedzUsuńWiejskie klimaty właśnie wczoraj zamówiłam - kocham takie widoczki :)
UsuńAle plany!
OdpowiedzUsuńTwoja lista jest imponująca :) Piękne i pracochłonne hafty, nic tylko brać się do roboty :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSama radość, mieć więcej czasu na hafty :)) Na pewno dobrze wykorzystasz czas.
OdpowiedzUsuńMyślę, że mi też uda się znaleźć więcej czasu na hafty.
Mam nadzieję, że nam obu uda się letni czas dobrze wykorzystać :)
UsuńW planach wiele Ale jeden postęp dziś po długiej przerwie załapałam Ufoka i planuje bo w te lato skonczyc, a jak skończyło to zabiorę się za róże.....
OdpowiedzUsuńSuper!
UsuńPiekne plany - trzymam kciuki za ich wykonanie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWow! Podziwiam, ambitne plany! Ja jednak idę na spontan :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :) W sumie u mnie to tez spontan - inaczej bym nie miała tylu zaczętych prac :P
UsuńAniu, udanych wakacji Ci życzę. No i oczywiście realizacji wszystkich robótkowych planów. Ja sobie postanowiłam, że koniecznie muszę coś uszyć, no i nadrobić hafciarskie zaległości.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Nawzajem!
UsuńBędę kibicować w tych mega planach. Ja na czas wakacji chciałabym zmniejszyć ilość UFO ale zobaczymy jak to będzie ;) a strachy tez będę wyszywac. No i jeszcze majowy dworek. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Też planuje dokończyć jednego UFO-ka :)
UsuńBeautiful! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPowodzenia w realizacji planów ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWow! Pozostaje mi tylko życzyć ci realizacji wszystkich planów! I udanych wakacji - ja jeszcze pracuję przy rekrutacji, ale jeszcze trochę i,,, :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa jeszcze wczoraj miałam radę, dziś już wakacje :)
Hej Aniu! ja dopiero dziś mam pierwszy dzień wakacji a do tego tylko miesiąc bo w sierpniu już będę chodzić do pracy (mieliśmy w czerwcu całkowity remont biblioteki i będę sprzątać po) W planach tez hafty, ale i remonty. Najpoważniejszy plan to skończyć HAEDa. Miłego wypoczynku i haftuj! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Dla mnie też dzisiaj. Wczoraj mieliśmy jeszcze radę - pięć godzin :( Miłego wypoczynku!
UsuńOoo zapowiada się ogrom pracy przed Tobą ale jaki miły :).
OdpowiedzUsuńZ wielką ciekawością będę czekać na efekty Twojej pracy :).
Dziękuję :)
Usuń