poniedziałek, 22 czerwca 2015

Co u kur?


Tym razem obiecane wczoraj wieści z naszego kurzego podwórka :)

W zasadzie nie odnotowaliśmy żadnych znaczących zmian - kury chodzą szczęśliwe po całym ogródku, robią wszędzie kurze dołki, grzebią, znoszą niewyobrażalną ilość jajek, koguty pieją cały dzień, doprowadzając tym pewnie sąsiadów do dzikiej pasji... :P 

Ale są szczęśliwe i to najważniejsze! Sami zobaczcie!
















19 komentarzy:

  1. Cudne kury, zdjęcia piękne...

    OdpowiedzUsuń
  2. no tak idząc do ciebie Aniu mogłam się spodziewać że mnie zaskoczysz -wszystkie są piękne - porywam ci koguta brązowego raz tego białego z grafitowym ogonem - dziękuję jeszcze raz za pozwolenie - buziaki ślę marii

    OdpowiedzUsuń
  3. zapomniałam i jeszcze zabieram kosz z jajkami - pappa

    OdpowiedzUsuń
  4. Kogut na pierwszym zdjęciu jest kapitalny, zachwyciłam się jego ubarwieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne kurki :) Nie myślałaś, żeby "dorobić się" kurczaczków, skoro kury znoszą tyle jajek? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kacper jest naszym kurczaczkiem. Po co nam więcej? Nie mamy aż tyle miejsca. A jeśli wylęgną się same koguty, to co byśmy z nimi zrobili?

      Usuń
  6. Wystrojone w barwne piórka dostojnie kroczą po podwórku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta brązowa kurka na pierwszym zdjęciu ma piękne kolory jakby ktoś podkreślił jej pióra kredką do oczu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Koguty przepiękne, śliczne zdjęcia.
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu tylko pozazdrościć tego swojskiego klimatu. Takie mam wspomnienia z dzieciństwa. Dziś niestety tylko domowe zwierzaczki :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Mamy to szczęście, że możemy cieszyć się takimi klimatami każdego dnia :)

      Usuń
  10. Nie dziwie sie,że sa szczęśliwe bo mają świetne tereny rekreacyjne, są urocze:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje słowa :)