czwartek, 24 lipca 2014

SAL JINGLES - 8


Nadal dziwnie się czuję wyszywając w tak upalne dni świąteczną tematykę :P 

Ale już bliżej niż dalej... 






40 komentarzy:

  1. Już prawie lipiec za nami, więc nim się obejrzymy zawita do nas i zima. Hafcik będzie jak znalazł :) A swoja droga haft naprawdę spory i tyle elementów, pewnie liczenia było co nie miara :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat ten należy do łatwiejszych haftów, które aktualnie wyszywam. Pod każdym względem sprawia mało kłopotów i - gdybym się dobrze zawzięła - to każdy fragment haftu byłby do zrobienia w jeden dzień :)

      Usuń
  2. O jejku, ogromny ten hafcik :) Zimy nie lubię i to bardzo, bardzo, bardzo, także zimowe wzorki również mnie nie pociągają, za to ta czerwona kanwa, cudeńko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lubię wzorów typowo zimowych, świąteczne mają jednak inny klimat :)

      Usuń
  3. Uwielbiam świąteczna tematykę w krzyżykach. Twój SAL JINGLES - 8 ( tak to się nazywa?) jest boski. Co z tym potem robisz? Czy to jest bieżnik, czy makatka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzór to JINGLES, SAL to nazwa zabawy, a 8 - kolejna odsłona haftu. Co robię? Najczęściej chowam do pudła, bo brakuje mi już ścian, a opraw też swoje kosztuje (60-80 zł).

      Usuń
  4. Jakoś nie mogłabym wyszywać zimowych/świątecznych wzorów latem...nie zgrywa mi się to wcale :P Tobie idzie rewelacyjnie...przed zimą skończysz na pewno ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie mogę! I jestem zagorzałą przeciwniczką tego procederu! To mój pierwszy haft tego typu i muszę - bo takie są zasady zabawy: co miesiąc dostaję kolejny fragment wzoru i gdybym nie wyszywała go systematycznie, to nie wyszyłam go nigdy :(

      Usuń
    2. No w takim wypadku nie ma innego wyjścia...siły i wytrwałości życzę Aniu :)

      Usuń
  5. Bardzo mi się podoba :) Dla mnie wyszywanie zimowych tematów latem to nie problem i chyba żeby się wyrobić na czas musiałabym uczestniczyć w takiej zabawie :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Mam nadzieję, że dzięki systematyczności, po raz pierwszy wyrobię się z jakimś SAL-em :P

      Usuń
  6. Kolejny piękny element przybył w hafciku! Grunt to systematyczność i hafcik będzie gotowy na czas :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo pięknie :)Idealnie dobrałaś kolor kanwy-bardzo mi się podoba.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawie wyglada ten haft na czerwonej kanwie , też mam jej trochę może kiedyś coś wyszyję ... no i zima przyjdzie nim się spostrzeżemy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że nie przyjdzie zbyt szybko :)

      Usuń
  9. Mi nie przeszkadza tematyka, z chęcią już bym się zasiadła do jakiejś świątecznej produkcji ale goście... ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przygotuj kanwę dla gości, niech nie siedzą bezproduktywnie ;)

      Usuń
    2. Oni właśnie po to przyjechali, żeby siedzieć bezproduktywne... najlepiej na plaży. ;)

      Usuń
    3. Nie cierpię spędzać bezproduktywnie wolnych dni - zawsze coś robię - zwiedzam, fotografuję, wyszywam, czytam... a gdyby mi ktoś kazał siedzieć na plaży i opalać się, to chyba bym wylądowała w wariatkowie!

      Usuń
  10. A ja swoją kanwę gdzieś schowałam i ............. nie mogę znaleźć w moim bałaganie :p

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładnie to wygląda.Super.Podoba mi się.Miłego wieczorku.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiesz, Aniu, żeby zdążyć z haftami świąecznymi, to pomału trzeba zaczynać - zobaczysz, że wkrótce zagoszczą mikołaje i gwiazdeczki i na innych blogach (szczególnie hafciarskich).

    OdpowiedzUsuń
  13. Haft jest przepiękny. Na święta będzie jak znalazł. To tak, jak z przetworami. Trzeba zdążyć na czas. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W naszym domu więcej się robi haftów niż przetworów ;)

      Usuń
  14. Kiedyś dużo wyszywałam, zostały miłe wspomnienia i kilka serwetek, Twój haft ślicznie się prezentuje na czerwonym tle :)

    OdpowiedzUsuń
  15. haft pięknieje przy każdej odsłonie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dużo pracy już za Tobą w tym hafcie:) Faktycznie musi być dziwnie wyszywać zimowo-świąteczną tematykę w upalne lipcowe dni, ale może jest to też jakaś forma ochłody;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Tak to sobie tłumaczę... ale i tak dziwne wrażenie ;)

      Usuń
  17. Muszę się pospieszyć, bo widzę, że zaległości zaczynają mi się nawarstwiać...
    Fajna ta kolejna część :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Ja muszę robić systematycznie jeden kawałek na miesiąc, bo inaczej bym tego nie wyszyła :)

      Usuń
  18. Fajny haft! Bardzo ładnie prezentuje się na czerwonej Aidzie!

    OdpowiedzUsuń
  19. Będzie śliczny - przynajmniej bez problemu zdążysz przed Świętami :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje słowa :)