środa, 21 stycznia 2015

Szlakiem wiatraków...


Niedaleko Siekowa, trzy kilometry dalej - w Siekówku, stoi kolejny koźlak, pochodzący z 1771 roku.







Właścicielem wiatraka jest pan Kruk. Data budowy nie jest znana; z informacji właściciela wynika, że w 1900 roku został on przeniesiony z Rakoniewic. W wiatraku brakuje śmigieł, gonta dachowe nadają się do wymiany. [źródło informacji]








Wiatrak miałam okazję obejrzeć i sfotografować 13 września 2014 roku.


28 komentarzy:

  1. jaka szkoda, że ten wiatrak taki zniszczony...

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam czytać te posty u ciebie o wiatrakach - Marii

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu, jak ja kocham te Twoje wiatraki. Z Tobą mogę zwiedzać Polskę. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Smutny widok... :(... Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aż prosi się o renowacje, szkoda że w Polsce niektóre zabytki tak wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że takie obiekty jak ten wiatrak tak niszczeją. Moim zdaniem jeszcze chwila a wiatrak będzie istniał tylko na zdjęciach takich pasjonatów jak Ty Aniu. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego przynajmniej na zdjęciach staram się je zachować...

      Usuń
  7. A myślałam, że tylko ja mam obsesję wiatraków. To dla mnie niezwykłe budowle.Zapraszam na mały konkurs.
    http://lifegoodmorning.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiatraki są moją wielką fascynacją :)
      Chętnie przystąpiłam do konkursu :)

      Usuń
  8. Dziękuję za Twoją odpowiedź. Jestem pod ogromnym wrażeniem i wniosłaś radość do mojego dnia:) Aż chciałabym poznać historię Twojego życia. Może jakaś książka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech, na książkę nie ma szans - inne rzeczy bardziej mnie na razie absorbują :) Ale cieszę się, że tak to postrzegasz :)

      Usuń
  9. Teraz biedny straszy ale kiedyś na pewno był piękny :).

    Ja wiatraki najbliżej widziałam i zwiedziłam w Tokarni :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy wiatrak był piękny w czasach swojej świetności :)
      Znalazłam cztery Tokarnie :P Chodzi pewnie o tę z Muzeum Wsi Kieleckiej - tam są wiatraki :)

      Usuń
    2. Za daleko jak dla nas, ale piękne :)

      Usuń
  10. Świetne są te Twoje wyprawy w poszukiwaniu wiatraków. Ja myślę, że z tego mógłby powstać materiał do druku w formie albumu etc.

    OdpowiedzUsuń
  11. mijamy w czasie naszych wędrówek jeden fenomenalny wiatrak i z roku na rok biedaczek chyli się ku ziemi .Natomiast jestem pełna podziwu dla skansenu w Janowie Podlaskim .Jest tam między innymi wspaniały wiatrak zaadoptowany na hotelik - coś niesamowitego

    macham Andzia wieczorowo - Dośka

    OdpowiedzUsuń
  12. Moim zdaniem trochę więcej niż dach wymaga remontu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale...wyremontują i będzie nowy, bez klimatu... nie lubię tych nowych... a ten - gdy umrze, zostanie we wspomnieniach...

      Usuń

Dziękuję za Twoje słowa :)