Ponieważ jednym z tegorocznych priorytetów jest ukończenie przynajmniej trzech UFO-ków, w pierwszy dzień roku zabrałam się za kolejnego kotka :)
Oto on:
To, co kocham... haft krzyżykowy, scrapbooking, podróże, fotografia, koty, czytanie książek...
Fajne kociaki, szkoda żeby leżały w szufladzie. Powodzenia :-)
OdpowiedzUsuńDlatego kończę je z wielkim zaangażowaniem :) Dziękuję :)
UsuńKoty fajne są :) I ta kanwa!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUrocze te kotki, naprawdę szkoda by było nie dokończyć takiego haftu :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŁadnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńsuper kotki i bardzo ładna kanwa :) skoncz je bo sa slodziutkie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Kończę, kończę :)
UsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKocham koty choć nie mam w tej chwili ani jednego.Twoje są przepiękne zarówno te mruczące jak i haftowane :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję :)
UsuńAch, kocham, kocham :) Te są wyjątkowo słodkie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKotki są supcio :p
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie przepadam za kotami, ale Twoje obrazki są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKociaki słodziaki. Fajnie się prezentują na tej kropkowanej kanwie
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKocham koty więc Twoje bardzo mi się podobają, a jeszcze ta super kanwa :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKocham, uwielbiam, podziwiam, wszystkie, wszelkiej maści,nawet te wyszywane!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam każde, dlatego je nawet wyszywam :)
UsuńKocham koty i chciałabym chyba wszystkie przytulić do serca ! Haft jest bardzo ładny i radosny, wierzę że to UFOk z którym sobie poradzisz bez problemu - miłego haftowania.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTe kotki są tak słodkie, że na pewno uda Ci się szybko wykończyć tego ufoka:)
OdpowiedzUsuńBardzo się staram :)
UsuńOd zawsze kocham koty :)) choć w tej chwili mam psa. Te haftowane są bardzo słodziutkie, o kanwie nie wspomnę.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie lubię kotów. Może dlatego, że nigdy kota nie miałam, ale w Twoich kotach się zakochałam. Są takie rozkoszne i słodkie a jeszcze ta kanwa, która śni mi się po nocach. Rewelacja.
OdpowiedzUsuńKocham koty praktycznie od urodzenia. Aktualnie mamy cztery. Dużo tracisz bez nich, naprawdę.
UsuńJestem psiarą, ale Twoje koty- słodziutkie!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTen obrazek jest przesłodki! Mam nadzieję, że szybko go skończysz,bo aż szkoda by był ufokiem! i torbę z niego bym zrobiła :-)
OdpowiedzUsuńU mnie chyba skończy w ramce :)
UsuńNo to prawdziwe będą miały śliczniutką konkurencję!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKociaki są śliczne, kończ, kończ, będzie czas na kolejne projekty ;)
OdpowiedzUsuńKończę,kończę :)
UsuńPewnie, że kochamy koty! Mam w domu cztery mruczki, bez który nie wyobrażam sobie życia ;) Uwielbiam wszelkie kocie motywy, tym bardziej Twoje - haftowane ;) Sa piękne!
OdpowiedzUsuńMy też aktualnie mamy cztery :)
UsuńOh, znowu kusisz tymi cudnymi kotkami :) Mam je w planach, ale kiedy je zrobić jak czasu brak?
OdpowiedzUsuńRobi się je szybko - w zależności od czasu jeden zajmuje od dnia do trzech dni :)
UsuńTe koty sa cudne! Od keidy pierwszy raz je zobaczyłam u Ciebie, pokochałam je miłością wielką. I nie mogę się doczekać efektu koncowego!
OdpowiedzUsuńW rzeczywistości już niedługo (zabieram się dziś a ostatniego kota), ale na blogu trzeba będzie poczekać do marca :)
Usuńcudne te kociaki a kanwa świetna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSympatyczne kotki, dobrze, że do nich wróciłas :)
OdpowiedzUsuńWróciłam i kończę :)
UsuńNie, ale też nie mam nic przeciwko. Tak się zastanawiałam kiedy je znowu pokażesz bo dawno ich nie było.
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że właśnie ukończyłam ostatniego :P Ale ponieważ mam już napisane 32 notki, ostatnie UFO-kotki pokażą się na blogu dopiero w połowie marca :P
UsuńKocham koty zarówno haftowane jak i te żyjące. Są takie dostojne, dumne i jednocześnie wesoło brykające. To wielcy indywidualiści. Lubię to.
OdpowiedzUsuń