Co jeden to ładniejszy. Ale ile to pewnie pracy przy takiej gromadce. Aniu, mam do Ciebie prośbę. Kiedyś pisałaś mi, gdzie kupowałaś taką kanwę w kropeczki. Gapa gdzieś schowałam sobie" żeby nie zgubić" te namiary. Czy mogłabym Cię prosić jeszcze raz. Już teraz nie zarzucę. Pozdrawiam i dziękuję.
W odpowiedzi na Twój komentarz: Ja też! Kojarzy mi się z nieustannie fascynującą mnie starożytną Persją. Uwielbiam biżuterię i kolorystykę makijażu z połączenia starego złota i odcieni turkusu :)
Słodziaki :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJakie ślicznotki i do tego spora gromadka :) Szkoda, że nie ma już zielonej trawki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Dziękuję :) Ale za to jedzą kapustę, marchewkę i buraczki :)
UsuńFajne kłapouchy-zdjęcie nr 4-bombowa grzywka :)
OdpowiedzUsuńBeautiful. :)
OdpowiedzUsuńCo jeden to ładniejszy. Ale ile to pewnie pracy przy takiej gromadce.
OdpowiedzUsuńAniu, mam do Ciebie prośbę. Kiedyś pisałaś mi, gdzie kupowałaś taką kanwę w kropeczki. Gapa gdzieś schowałam sobie" żeby nie zgubić" te namiary. Czy mogłabym Cię prosić jeszcze raz. Już teraz nie zarzucę. Pozdrawiam i dziękuję.
Karmienie dwa razy dziennie :) No i trochę wydatków :) Plus wyjazdy po owies i hurtowe ilości marchwi i buraków :P Ale to sama przyjemność :)
UsuńKanwę kupowałam w tym sklepie: http://nadodatek.pl/ ale widzę, że tej w kropeczki już nie mają...
Dziękuję. Rozmawiałam akurat parę dni temu na temat tej kanwy z koleżanką.
Usuń:)
UsuńSympatyczne kicajce :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWierny fan królików Łukaszek obejrzał wszystkie i na wszystkie krzyczał zachwycony "o kjuik"
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to ogromnie :)
Usuń...może i nie fotografowane aktualnie, ale słodziaki!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńwesoła gromadka :) pamiętam takie króliczki z dzieciństwa, mój wujek miał ich kilka :)
OdpowiedzUsuńMy też mieliśmy za czasów mojego dzieciństwa :)
UsuńW odpowiedzi na Twój komentarz:
OdpowiedzUsuńJa też! Kojarzy mi się z nieustannie fascynującą mnie starożytną Persją. Uwielbiam biżuterię i kolorystykę makijażu z połączenia starego złota i odcieni turkusu :)
Ja sobie nawet taki klimatyczny haft wyszukałam, właśnie w takich kolorach... ale musi poczekać na swoją kolej :)
Usuńpodgladając Twą gromadkę od razu weselej na duszy :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńSłodziaki :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiekne krole :)!
OdpowiedzUsuńSłodziutkie są, a jakie noszą puszyste futerka :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajnie musi się je obserwować :) Kochane futrzaki :)
OdpowiedzUsuńSą kochane :)
UsuńTeraz to się trzeba było postarac o bardziej świąteczny klimat, króliczki w mikołajowych czapkach, któliczki obgryzają renifera...takie tam opowieści.
OdpowiedzUsuńNiestety, zimowe wizyty u królików są obecnie bardzo utrudnione - trudno mi się chodzi w ogóle, a po śniegu - w szczególności :(
Usuń