niedziela, 18 stycznia 2015

Ocalić od zapomnienia...


Pora na kolejną porcję wspomnień...

Zapraszam!













21 komentarzy:

  1. Uwielbiam te posty z cyklu! Cudne są!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Następny będzie troszkę inny - bardziej osobisty :)

      Usuń
  2. Milo jest czasem powspominać :) A ten market spolem z drugiej fotki to przypadkiem nie wroclaw?

    OdpowiedzUsuń
  3. o akurat dzisiejsze zdjęcia nie wywołują specjalnych wspomnień, ale to nic czekam na następne.

    OdpowiedzUsuń
  4. "Gruźliczanka" to było to !!! Smak dzieciństwa !!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Społem u nas nadal funkcjonuje no i maja najdrożej:) Aniu a aprpo tusalu, czy koniecznie jest zdobienie słoika?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz brać udział w zabawie i pokazywać słoiczek nieozdobiony, ale pozbawiasz się wtedy szansy na nagrodę - ponieważ w grudniu będzie głosowanie na najładniejszy słoiczek :)

      Usuń
  6. A wiesz, że jest gra planszowa "Pan tu nie stał!".

    Ja byłam wtedy malutka ale z opowiadań część zdjęć jest mi bliska :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ta sama gra, co na podstawie "Alternatywy 4", czy inna?

      Usuń
    2. Nie wiem Aniu, bo nie znam tych gier po prostu ta z kolejką rzuciła mi się w oczy :).

      Ale pewnie inna, bo "Alternatywy" pewnie będą coś na podstawie filmu :).

      Usuń
    3. Chyba tak, ja na żywo nie widziałam żadnej jeszcze :) Ale fajnie, że są takie gry :)

      Usuń
  7. No, to były czasy. Ocet na półkach. Teraz - do wyboru, do koloru :) Pozdrawiam cieplutko i czekam na kolejne krzyżykowe dzieła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do wyboru, do koloru, a coraz mniej ludzi stać na chleb :( Takie czasy...

      Usuń
  8. Wnętrze autobusu z czerwonymi siedzeniami pamiętam bardzo dobrze :P

    OdpowiedzUsuń
  9. A czemu się Alternatywy się nie podobały?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje słowa :)