Wspominałam ostatnio, że w Kościanie znajdują się aż trzy wiatraki. Ostatni obejrzany przez nas stoi na nowym osiedlu przy ulicy Wichrowej.
Kiedyś znajdował się poza granicami miasta. Powstał prawdopodobnie w 1814 roku. Wiatrak jest w niezbyt dobrym stanie, widać już dość mocne ślady zniszczeń, jakie poczynił czas. Brakuje mu śmigieł, są znaczne ubytki w poszyciu. Jest wpisany do rejestru zabytków, ale nie widać zbytnich starań o ten obiekt.
Wiatrak obejrzałam i sfotografowałam 13 września 2014 roku.
Piękny, chyba z wszystkich wiatraków jakie nam przedstawiłaś i przedstawiasz najbardziej lubię właśnie te- drewniane strzeliste i zamknięte w kwadratach i trójkątach :-) Te wyokrąglone nie podobają mi się tak bardzo.
OdpowiedzUsuńWyszukuj dalej i odkrywaj przed nami tajemnice polskich wiatraków :-)
Szukanie wiatraków to bardzo przyjemne zajęcie :)
UsuńJaka szkoda, że taki zaniedbany...
OdpowiedzUsuńNiestety, wiele jest takich... i w jeszcze gorszym stanie, co niedługo pokażę :(
UsuńA dlaczego jedna ściana pokryta małymi deseczkami?
OdpowiedzUsuńTe deseczki to gont. Może i mam sporo lat, ale nie dane mi było żyć w roku 1814, aby spytać konstruktora wiatraka, aby spytać o jego zamysł, co do takiego pokrycia jednej ze ścian...
UsuńSzkoda,że są takie zaniedbane...nie on jeden...
OdpowiedzUsuńNiestety :(
UsuńSą jeszcze w naszym kraju piękne choć zaniedbane miejsca, które warto odwiedzić i to jest właśnie jedno z takich miejsce – dziękuję z piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękny był, ale czas nie dał mu dużej szansy.
OdpowiedzUsuńSzkoda :(
Usuńale mroczny...
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWitaj.
OdpowiedzUsuńKościan, to miasto, w którym mieszkam i miło mi, że mogę o nim przeczytać na innych blogach. Muszę Ci powiedzieć, że jadąc z Kościana do Leszna mijasz miejscowość Śmigiel i tam właśnie stoją kolejne wiatraki, które mogłyby być bohaterami kolejnych Twoich wpisów. A może nam je jeszcze pokażesz?
Pozdrawiam z Kościana. Ola.
Cieszę się, że mnie odwiedziłaś - zapraszam częściej :)
UsuńOczywiście - wpisy o Śmiglu są już zaplanowane, a także o jego okolicach... i Lesznie też :) Podczas podróży 13 września z Poznania do Kłodzka zobaczyłam i sfotografowałam w sumie 13 wiatraków :)
Będę czekała i wpadała :)
UsuńZapraszam do mnie.
Pozdrawiam. Ola.
Kolejny wiatrak już w niedzielę :) Dziękuję za zaproszenie - na pewno będę Cię odwiedzała :)
Usuń