Kolejne wiatraki - tym razem koźlaki - miałam okazję oglądać przy okazji naszej wrześniowej podróży do Poznania.
Pierwszy na naszej drodze pojawił się koźlak w Kawczynie.
Wiatrak leży przy drodze krajowej nr 5, przy dojeździe do Kawczyna. Drewniany koźlak powstał w 1805 r., a w 1997 r. remontowano go. W latach 90 ubiegłego wieku w wiatraku mieściła się ponoć pracownia rzeźbiarska. [źródło]
Znalezione w internecie zdjęcia pokazują jego stan przed renowacją, którą przeszedł niedawno.
źródło zdjęcia |
Wiatrak obejrzałam i sfotografowałam 13 września 2014 roku.
Pięknie odrestaurowane skrzydła :) Nie widziałam na swojej drodze dużo wiatraków, ale jak już to rzadko miały takie piękne skrzydła
OdpowiedzUsuńDobrze, że ktoś o niego zadbał, ale nie lubię tych odrestaurowanych wiatraków... są praktycznie budowane na nowo i tracą swój klimat :(
UsuńPrzez Ciebie, jak gdzieś jadę to zaczynam się rozglądać za wiatrakami :P Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńI właśnie o to chodzi! :)
UsuńPięknie go sfotografowałaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękny :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŻyczę przyjemnego dziś Mikołaja.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńnie byłam tam a ciekawe miejsce i znów piękny post Aniu - buziaki ślę marii
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPięknie niebiesko się zrobiło... A co wiatraków też piękne... ale przecież w takim wiatraku nie ma chyba nawet drzazgi z 1805 r więc jak się określa wartość historyczną takiego obiektu.
OdpowiedzUsuńNiebiesko, ponieważ chcę dopasować kolorystykę bloga do aury za oknem :)
UsuńI dlatego tak nie lubię tych odrestaurowanych wiatraków :( Owszem, dobrze, że nie zamienił się w ruinę, ale nie ma już klimatu :(