Za oknami zimowy krajobraz, a ja wracam wspomnieniami do lata... a wszystko dzięki mojemu Projectowi Life!
Listopadowe zwolnienie nie pozwoliło mi chodzić, ale pomogło uzupełnić scrapowe zaległości :)
Zapraszam na relację z czerwca :) :) :)
To, co kocham... haft krzyżykowy, scrapbooking, podróże, fotografia, koty, czytanie książek...
To sie nazywa dostrzeganie piekba chwili. Z gotowych kart korzystasz?
OdpowiedzUsuńW większości z gotowych, czasem tnę 30x30, gdy mi inne nie pasują :)
UsuńO jak miło w grudniu wrócic do lata:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękne wspomnienia :) w ogóle super jest ten projekt
OdpowiedzUsuńMnie także bardzo się podoba :)
UsuńPiękne wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie! Czyli chorowanie ma też dobre strony :))
OdpowiedzUsuńStaram się wszędzie je dostrzegać ;)
UsuńGdzie Ty widziałaś zimowy krajobraz ?... Wspomnienia ok :)
OdpowiedzUsuńZa oknem! Jest szaro, ponuro i nie ma kwiatów! :P
UsuńKocham lato. Powrót do czerwca w grudniu to fantastyczna wyprawa.
OdpowiedzUsuńPiękne:) Widać, że dużo pracy włożyłaś, ale efekt jest tego wart:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń