piątek, 6 lutego 2015

Coś maleńkiego... - 5


Dalszy ciąg realizacji tegorocznych planów :) Dziś mini owca :P

Wyszywałam na kawalądku kanwy dołączonej jako reklamówka przy kupnie innej... Owcę wykorzystam oczywiście w jakiejś wielkanocnej karteczce, więc pewnie jeszcze pojawi się na blogu :)





51 komentarzy:

  1. Owieczka jest przecudnej urody. Bardzo lubię ręcznie wykonane kartki. Do "krzyżykowania" miałam tylko tyle cierpliwości, by wyhaftować kartki na Boże Narodzenie. Było to dobrych kilka lat temu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) A ja robię to niemal codziennie :) Za to nudzi mnie straszliwie robienie na drutach :(

      Usuń
  2. Reniferki na owieczkę zmieniłaś widzę, czyli Wielkanoc już bliżej. I kolorek tła napawa ciepłym optymizmem na zmianę zimowej aury. :))

    OdpowiedzUsuń
  3. O ja... to na kartkę?? Te małe wyszywanki bardzo mi się podobają...

    OdpowiedzUsuń
  4. ardzo miły wzorek ,z pewnością będzie pięknie zdobił większą całość.

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, że nic się nie marnuje...będzie świetna kartka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny kolorek kanwy, można prosić jakieś parametry techniczne tej próbki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, nie znam, prawdopodobnie to aida DMC 14, ale są to tylko moje przypuszczenia.

      Usuń
  7. owca jest już wykończona , czy dopiero Zaczniesz ją wykańczać? widzę bowiem pustkę w kadłubie

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładna owieczka :) Czy mi się wydaje, czy mulinką cieniowaną ją zrobiłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Tak, cieniowaną, ale już nie pamiętam jaką :)

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Lepiej by wyglądała na większym kawałku kanwy, ale niestety :)

      Usuń
  10. Fajny pomysł na wykorzystanie nawet najmniejszego skrawka kanwy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. maleńka ale ma coś w sobie...

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja jakoś nie mam cierpliwości do drobiazgów, tym bardziej podziwiam Twój niesłabnący zapał do tych drobiazgów :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli chcę mieć kartki, muszę mieć zapał :)

      Usuń
  13. Rzeczywiście maleństwo, tego to chyba nawet wkleić się nie da, trzeba będzie nakleić. Ale przynajmniej każdy skrawek materiału możesz wykorzystać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwykle haft naklejam, więc wielkość tu raczej nie gra roli :)

      Usuń
  14. W życiu bym nie zgadła, że to owca :) zdecydowanie czegoś jej brakuje, może oczu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No przecież na pierwszy rzut oka widać, że to owca! Nawet bez oczu!

      Usuń
  15. Może być ciekawa karteczka :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Owieczka fajna i taka pocieszna:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Urocza owieczka! Ja też lubię wykorzystywać każdy skrawek kanwy :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Te owieczki są cudne,ale kotki z poprzedniego posta bajkowe, kolorowe i wesołe jak z dziecinnych lat obrazki w książeczce :-) Mam nadzieję ,że szybko opanuję technikę bloggera, narazie walczę z opcją jak pododawać linki z boku ,żeby były w formie list blogów i stron kuchennych -ale same linki.
    Pozdrawiam i Miłego Weekendu !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Na pewno dasz radę i szybko dołączysz do pozostałych dziewczyn na blogspocie :)

      Usuń
  19. Mała, ale jakże śliczna. Chętnie zobaczę, co wyczarujesz, z wykorzystaniem tego maleństwa.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nawet taki maleńki kawałek kanwy wykorzystałaś - brawo :)
    Lubię takie maleństwa, szybko można je wyszyć a potem zawsze w razie potrzeby jest co wyciągać z szuflady ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje słowa :)