poniedziałek, 22 września 2014

Co u króliczków?


Dawno nie pokazywałam Bazylii :)

Jest ogromnym królikiem (w końcu to belg olbrzymi), ma wielkie uszy, dużo je i strasznie lubi głaskanie :)









22 komentarze:

  1. Dobrze się u Was mają te króliczki :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. rzeczywiście duży z niego króliczek, ale jaki uroczy:) wyciumałabym :* :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielki, ma ogromne uszy, ale jest chyba najbardziej przyjazny ze wszystkich - mogłaby cały czas być głaskana :)

      Usuń
  3. rzeczywiście ogromny z niego królik,taki szarak do kochania.Fajnie wymyśliłaś te kurze zakładki

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna. Uszyska ma rewelacyjnie wielkie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Króliki kojarzą mi się z dzieciństwem. Moi Dziadkowie hodowali króliki, więc każde wakacje spędzałam w ich towarzystwie i kotów oczywiście:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W czasach mojego dzieciństwa też były w domu króliki, jednak ich los był wtedy bardzo smutny :( Teraz nasze króliczki cieszą się długim życiem, aż do naturalnej śmierci :)

      Usuń
  6. ...chyba wszystkie futrzaki (i nie tylko) lubią głaskanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie też były króliki...Lubiłam je głaskać...Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczne króle :)! Chciałoby się je dotknąć, pogłaskać po uszach :D.

    OdpowiedzUsuń
  9. Słodki króliczek! Ale ma długaśne uszy!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje słowa :)