"Wapiennik (także: piec wapienniczy lub piec wapienny) – piec szybowy, przeznaczony do wypalania wapna i skał wapiennych (kamień wapienny), w celu uzyskania z nich wapna palonego."
Na naszych terenach znaleźć można sporo starych wapienników. Jeden z nich znajduje się na przykład w Mielniku, na trasie do Bystrzycy Kłodzkiej...
Podczas sierpniowej wizyty gości z Gdyni zabraliśmy ich do odremontowanego i zamieszkałego wapiennika "Łaskawy Kamień", mieszczącego się w Starej Morawie, niedaleko Stronia Śląskiego.
"Przy drodze ze starej Morawy do Kletna jest usytuowany zabytkowy piec do wypalania wapna (wapiennik) projektu Karla Schinkela z początku XIX wieku. Zrujnowany wapiennik od 1978 roku odbudowuje i konserwuje rodzina prof. Jacka Rybczyńskiego.
Wysoka na kilkanaście metrów budowla powstała na planie sześciokąta. Jest zbudowana z kamienia i cegły; ma kształt ostrosłupa zwieńczonego małym tarasem i nadbudówką krytą zieloną blachą. W podziemiach pieca znajduje się mała galeria, a wnętrze wapiennika zajmują obecnie kręte schodki, wyprowadzające na przedostatnią kondygnację budowli gdzie wciąż otwarte jest okno, aby podkowce (nietoperze) znalazły drogę do swej sypialni.
Teren wokół wapiennika zajmuje ogród, w którym rozsiane są przeróżne fragmenty rzeźb ocalonych z okolicznych dworów i parków oraz niewielki ogród japoński z czerwoną, drewnianą bramą i mostkiem, przemyślnie umieszczonymi kamieniami, głazami i roślinami."
Zapraszam do obejrzenia zdjęć z naszej sierpniowej wyprawy :)
Dziękuję za dawę pięknych zdjeciowych inspiracji w ten sobotni leniwy poranek:)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę :)
UsuńCałkiem przyjemne miejsce, zadbana okolica, a to najważniejsze, choć nie rozumiem idei "japońskiego ogrodu" w tym miejscu... Ale grunt, że czysto i zielono :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie - idea ogrodu wiąże się z zamiłowaniami właścicieli do kultury japońskiej, ale najważniejsze, że ktoś chce, stara się i jeszcze dzieli z innymi swoją pasją :)
UsuńKolejna ciekawa wyprawa, chcę więcej! :)
OdpowiedzUsuńBędzie więcej! :)
UsuńByła w tym Wapienniku. Bardzo mi się podobało. Lubię takich ludzi- marzycieli, którzy realizują swoje założone cele, ludzi innych, nietypowych, ciekawych.
OdpowiedzUsuńJa także :)
UsuńJa jeszcze raz. Oczywiście miało być "byłam", nie "była". Przepraszam
OdpowiedzUsuńCiekawy budynek. Dobrze, że są ludzie, którzy dbają o takie cuda architektury
OdpowiedzUsuńBez nich stałby się ruiną, jak inne...
UsuńWitaj Aniu!
OdpowiedzUsuńFajne są te wapienniki i fajne zdjęcia.
Pewnie się wybiorę kiedyś w te okolice.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Zapraszam serdecznie :)
UsuńNo to czegoś się o życiu dowiedziałam. W tamtejszych okolicach to jakaś moda na te ogrody japońskie?
OdpowiedzUsuńTak się jakoś zbiegło, że w regionie mieszkają ludzie zafascynowani japońską kulturą i starają się realizować swoje pasje :)
Usuńbyłam widziałam nieraz jest co podziwiasz a ty Aniu to tak pięknie zawsze opiszesz a i super wyglądasz - buziaki ślęMarii
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUrocze miejsce:)
OdpowiedzUsuńA nietoperz to prawdziwy?
OdpowiedzUsuńJa najbardziej prawdziwy :) Całe gromady tam sypiają :)
Usuń