Też nie znam, ale jak podaje Wikipedia: "Darjeeling - wspólna nazwa dla gatunków herbaty, przeważnie czarnej, pochodzących z prowincji Dardżyling (ang. Darjeeling) i okolic. Uznawane za najlepsze z indyjskich gatunków herbat i jedne z najlepszych na świecie." Raczej nie piłam :P
Herbatki bardziej mi się podobają, pewnie dlatego, że kolorystycznie dużo weselsze są niż kawki ze swoimi beżami i brązami. To jeszcze trzy i coś nowego będziesz mogła zacząć ;-)
Po herbatkach zaplanowałam kończenie SAL-u sosnowego :) Akurat kawki mi się podobały, bo bardzo lubię beże i brązy :) Myślałam, że natężenie kolorów w herbatkach będzie kiczowate, ale jednak jakoś się ładnie razem komponują :)
SAl sosony to jest bardzo dziwne- bo tam sosen za wiele nie ma, ale ponieważ też chcę mieć ten wzór wyszyty to mogę Ci potowarzyszyć. Mam też prośbę mozesz mi zmierzyć SAl Jingels- jaką haft ma szerokość i mniej więcej długość?
80x370 krzyżyków - teraz musisz to sobie przeliczyć wg gęstości kanwy, na jakiej chcesz wyszywać...
Sosnowym nazwała go Agnieszka, organizując zabawę i tej wersji się trzymamy :) Ja co prawda jestem już w połowie, ale pewnie dasz radę skończyć go szybciej :)
Niestety, wróciłam do pracy, więc częstotliwość pokazywania haftów na pewno znacząco spadnie :( To niestety ogromnie czasochłonne zajęcie,a ilość czasu, który mogę nie przeznaczyć, ogromnie mi się zmniejszyła :( Dziękuję :)
Bardzo kolorowe te herbatki. Z pewnością całość będzie bardzo wesoła i taka pozytywnie energetyczna. Dużo ciepłych kolorów...Filiżanki urokliwe.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAniu a co to za herbatka, bo nie kojarzy mi się z niczym mi znanym?
OdpowiedzUsuńTeż nie znam, ale jak podaje Wikipedia: "Darjeeling - wspólna nazwa dla gatunków herbaty, przeważnie czarnej, pochodzących z prowincji Dardżyling (ang. Darjeeling) i okolic. Uznawane za najlepsze z indyjskich gatunków herbat i jedne z najlepszych na świecie." Raczej nie piłam :P
UsuńFajny zestaw filiżanek. Bardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJaka słoneczna, na przekór temu co za oknem. Już teraz ładnie wygląda :).
OdpowiedzUsuńDziś pada, ale jeszcze ma być słonecznie :) Dziękuję :)
UsuńHerbatki bardziej mi się podobają, pewnie dlatego, że kolorystycznie dużo weselsze są niż kawki ze swoimi beżami i brązami. To jeszcze trzy i coś nowego będziesz mogła zacząć ;-)
OdpowiedzUsuńPo herbatkach zaplanowałam kończenie SAL-u sosnowego :)
UsuńAkurat kawki mi się podobały, bo bardzo lubię beże i brązy :) Myślałam, że natężenie kolorów w herbatkach będzie kiczowate, ale jednak jakoś się ładnie razem komponują :)
Też lubię beże i brązy ale nie gdy za oknem szaro i ponuro, wtedy potrzebuję kolorów :-)
UsuńA jak anemony? skończyłaś?
A mi się one właśnie z jesienią kojarzą :)
UsuńTak, skończyłam :) Niedługo pokażę na blogu :)
Ślicznie kolorowy kawałek kanwy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńLecisz lotem błyskawicy! Chyba jesteś już sporo przed wszystkimi :) To najfajniejszy sal jaki póki co krąży po blogach :)
OdpowiedzUsuńNie jestem sama z tą prędkością :) Kilka dziewczyn dotrzymuje mi kroku :)
UsuńCałość wygląda fantastycznie. Kolorowy, optymistyczny haft i fajnie by pasował do kuchni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję :)
UsuńŚwietne te herbatki - takie wesołe, kolorowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Dziękuję :)
UsuńŚliczne! Podziwiam Twój zapał! :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJej nazwa brzmi bardzo egzotycznie, hafcik uroczy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo ładnie, jeszcze trzy i koniec.
OdpowiedzUsuń...i koniec, i będę mogła wreszcie kończyć SAL sosnowy...
UsuńNo chyba, że znowu któraś dziewczyna zaproponuje jakąś ciekawą zabawę ;)
SAl sosony to jest bardzo dziwne- bo tam sosen za wiele nie ma, ale ponieważ też chcę mieć ten wzór wyszyty to mogę Ci potowarzyszyć. Mam też prośbę mozesz mi zmierzyć SAl Jingels- jaką haft ma szerokość i mniej więcej długość?
Usuń80x370 krzyżyków - teraz musisz to sobie przeliczyć wg gęstości kanwy, na jakiej chcesz wyszywać...
UsuńSosnowym nazwała go Agnieszka, organizując zabawę i tej wersji się trzymamy :) Ja co prawda jestem już w połowie, ale pewnie dasz radę skończyć go szybciej :)
Dzięki za info, myślałam, że jest dłuższy. Może i dałambym radę skończyć szybciej, z tym, że zacząć mogę dopiero po Bożym Narodzeniu.
UsuńTrochę to zwiększa moje szanse... ale tylko trochę :P
UsuńFajne te herbatki :) Sama nabrałam na nie ochoty, ale jak na razie czasu brak :(
OdpowiedzUsuńNiestety, nie wiem, jak wyrobię się ze swoim planem haftów, gdy od poniedziałku zacznę świetlicę :(
UsuńTaki haft byłby idealnym prezentem dla miłośniczki herbat z różnych zakątków świata :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie herbatki! Świetnie się prezentują!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTo jeden z SALi w tym miesiącu odhaczony :) Ładnie się prezentują te herbatki :)
OdpowiedzUsuńW zeszłym :P W tym miesiącu będę wyszywać kolejny wzór :) Dziękuję :)
UsuńBardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAniu, najbardziej na Twoim blogu urzekają mnie Twoje hafty. Codziennie czekam na nie. To mistrzostwo świata. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNiestety, wróciłam do pracy, więc częstotliwość pokazywania haftów na pewno znacząco spadnie :( To niestety ogromnie czasochłonne zajęcie,a ilość czasu, który mogę nie przeznaczyć, ogromnie mi się zmniejszyła :(
UsuńDziękuję :)
Bardzo ładny haft. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń