To, co kocham... haft krzyżykowy, scrapbooking, podróże, fotografia, koty, czytanie książek...
Dobrze się u Was mają te króliczki :) Pozdrawiam cieplutko :)
Jakie słodkie! :)
Dziękuję :)
Słodkie! :)
:)
rzeczywiście duży z niego króliczek, ale jaki uroczy:) wyciumałabym :* :P
Wielki, ma ogromne uszy, ale jest chyba najbardziej przyjazny ze wszystkich - mogłaby cały czas być głaskana :)
rzeczywiście ogromny z niego królik,taki szarak do kochania.Fajnie wymyśliłaś te kurze zakładki
Bardzo do kochania :)Dziękuję :)
Śliczna. Uszyska ma rewelacyjnie wielkie.
Króliki kojarzą mi się z dzieciństwem. Moi Dziadkowie hodowali króliki, więc każde wakacje spędzałam w ich towarzystwie i kotów oczywiście:)
W czasach mojego dzieciństwa też były w domu króliki, jednak ich los był wtedy bardzo smutny :( Teraz nasze króliczki cieszą się długim życiem, aż do naturalnej śmierci :)
...chyba wszystkie futrzaki (i nie tylko) lubią głaskanie :)
Chyba masz rację :)
U mnie też były króliki...Lubiłam je głaskać...Pozdrawiam:)
One uwielbiają głaskanie :)
Śliczne te Twoje króliki :)
śliczne króle :)! Chciałoby się je dotknąć, pogłaskać po uszach :D.
Bardzo to lubią :)
Przeuroczy pyszczek :)
Słodki króliczek! Ale ma długaśne uszy!
Najdłuższe ze wszystkich :)
Dziękuję za Twoje słowa :)
Dobrze się u Was mają te króliczki :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńJakie słodkie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSłodkie! :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńrzeczywiście duży z niego króliczek, ale jaki uroczy:) wyciumałabym :* :P
OdpowiedzUsuńWielki, ma ogromne uszy, ale jest chyba najbardziej przyjazny ze wszystkich - mogłaby cały czas być głaskana :)
Usuńrzeczywiście ogromny z niego królik,taki szarak do kochania.Fajnie wymyśliłaś te kurze zakładki
OdpowiedzUsuńBardzo do kochania :)
UsuńDziękuję :)
Śliczna. Uszyska ma rewelacyjnie wielkie.
OdpowiedzUsuńKróliki kojarzą mi się z dzieciństwem. Moi Dziadkowie hodowali króliki, więc każde wakacje spędzałam w ich towarzystwie i kotów oczywiście:)
OdpowiedzUsuńW czasach mojego dzieciństwa też były w domu króliki, jednak ich los był wtedy bardzo smutny :( Teraz nasze króliczki cieszą się długim życiem, aż do naturalnej śmierci :)
Usuń...chyba wszystkie futrzaki (i nie tylko) lubią głaskanie :)
OdpowiedzUsuńChyba masz rację :)
UsuńU mnie też były króliki...Lubiłam je głaskać...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOne uwielbiają głaskanie :)
UsuńŚliczne te Twoje króliki :)
OdpowiedzUsuńśliczne króle :)! Chciałoby się je dotknąć, pogłaskać po uszach :D.
OdpowiedzUsuńBardzo to lubią :)
UsuńPrzeuroczy pyszczek :)
OdpowiedzUsuńSłodki króliczek! Ale ma długaśne uszy!
OdpowiedzUsuńNajdłuższe ze wszystkich :)
Usuń