poniedziałek, 23 marca 2015

Co u kur?


Smutne wieści... Pewnego lutowego dnia nasza mała sebrytka Anastazja - zniknęła :(

Parę dni czekaliśmy (czarna puchatka po 3 dniach się w końcu znalazła), ale minęło już tyle czasu, że straciliśmy nadzieję :(

Pozostały nam zdjęcia i wspomnienia:


  













20 komentarzy:

  1. Bardzo mi przykro :( Śliczna kurka z niej była...

    OdpowiedzUsuń
  2. Biedactwo :(... Czy ktoś ją ukradł?...

    OdpowiedzUsuń
  3. nie lubię takich postów :( Smutno i przykro.

    OdpowiedzUsuń
  4. niesamowitej urody ta najmniejsza kura - serdeczności ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  5. ależ piekna:):) moze sie znajdzie.....

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi przykro. Szkoda jej, taka ślicznotka.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje słowa :)