Nasze (tj. moje i Agnieszki) szaleństwo z ostatniej soboty lutego zyskało już scrapową oprawę. Czy odpowiednią? Oceńcie sami :)
LO powstało na naszym kolejnym twórczym spotkaniu - 6 marca :) Tym razem tak pochłonęła nas praca, że całkiem zapomniałyśmy o słitfociach w kibelku :P
Korzystałam z tej mapki:
źródło |
cud,miód :P super wyszło
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNo, nieźle. Była pewnie pyszna zabawa :) Lubię takie spotkania. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńStaramy się spotykać jak najczęściej :)
UsuńŚwietne! Widać , że świetnie się bawiłyście :D
OdpowiedzUsuńWspaniale :)
Usuńpiękna pamiątka.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajne, całość extra:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajne takie coś.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńEnergetyzujące :)!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBędziesz mieć super pamiątkę :).
OdpowiedzUsuńW kibelku powiadasz ... wiadomo kobiety chodzą parami hihi :).
A gimnazjalistki całymi stadami :P
UsuńAle świetnie to wyszło! <3
OdpowiedzUsuńScrapbooking jest megaciężki jak dla mnie, tylko dla naprawdę kreatywnych :))
Dziękuję :)
UsuńŚwietnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń