czwartek, 8 maja 2014

SAL Jingles - 5


Ostatnie dni kwietnia poświęciłam na wyszywanie kolejnego obrazka SAL-owego - tym razem w zabawie zorganizowanej przez Mysię :)

Lubię wyszywać te kawałeczki - są bardzo proste, jedyną trudność w moim przypadku stanowi dopasowanie części mulin do bordowej kanwy, na której haftuję (w oryginale występuje dość jasny len). 

Czasem tylko myślę, jak dziwnie jest wyszywać choinki, gdy za oknem wszystko kwitnie :P Jeszcze nigdy tak nie robiłam - do tej pory moje prace były jednak podporządkowane odpowiedniej porze roku :)

Zapraszam do obejrzenia kolejnego fragmentu pracy:




26 komentarzy:

  1. Kto by tam patrzył na porę roku ;-) Świetny obrazek:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie do tej pory patrzyłam :P Jeszcze nigdy nie darzyło mi się robić czegoś "poza sezonem" :) :) :) Dlatego odczuwałam lekki dyskomfort wyszywając choinkę w poniedziałek wielkanocny :P

      Usuń
  2. Chyba jednak dziwnie tak trochę haftować zimowe obrazki jak szaleje wiosna :)
    Twój hafcik jest jednak taki wesoły, że może być :))) a jak przyjdzie zima to będzie już pewnie gotowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziwnie :) Ale został właśnie tak rozplanowany, aby go skończyć przed grudniem :)

      Usuń
  3. Bardzo ładny.
    Ja nie patrzę na porę roku i często latem wyszywam renifery na zimowe kartki a zima zaczynam króliczki na wielkanocne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja do tej pory jeszcze nigdy tego nie robiłam :) Jakoś mi to nie pasowało do nastroju danej pory roku :) Teraz jednak musiałam się przełamać ze względu na zasady tego SAL-u :)

      Usuń
  4. Super!!! Jak większość będzie wyszywać obrazki na Boże Narodzenie to Ty będziesz wyszywać Elfa :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że już zaplanowałam wyszywanie Elfa na niedzielę? Jesteś ze mnie dumna? ;)

      Usuń
    2. Oczywiście, że jestem! :) Mój Elf wraca na tamborek jutro :)

      Usuń
    3. Też czekam na postępy w jego wyszywaniu! Kiedy będziesz pokazywała?

      Usuń
  5. Salowy obrazek pięknie się prezentuje na bordowej kanwie :) Ważne,że za oknem jest kolorowo,ciepło i słonecznie-na tamborku dla równowagi może być: biało,mrożnie i śnieżnie :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) :) :)

      Dodam tylko, że tamborka do wyszywania nie używam :)

      Usuń
    2. Podziwiam :) Ja próbowałam kiedyś ale poległam.W moim przypadku ramka musi być, albo krosno do kolosa :)

      Usuń
    3. Widzisz! A ja właśnie na tamborku nie potrafię. Wyszywać w rękach nauczyłam się już ponad 25 lat temu. Później - obserwując fascynację dziewczyn tamborkami - spróbowałam... 3 razy - pierwszy, jedyny i ostatni :P Ogromnie mi spowalnia pracę,bo tam, gdzie w rękach robię jeden ruch, na tamborku muszę zrobić aż dwa... Dlatego bardzo nie lubię :(

      Usuń
  6. Może i dziwnie a maju wyszywać coś zimowego, ale dzięki temu będziesz miała czas na jakiś sal bożonarodzeniowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten jest właśnie takie bożonarodzeniowy - kończy się dopiero w grudniu, więc nie wiem, czy znajdę czas na inny... no i muszę też w końcu dokończyć ten zimowy z ubiegłego roku :)

      ...ale i tak myślę, że coś nowego w końcu mnie skusi ;)

      Usuń
  7. Kolejny cudniasty obrazek na Twojej kanwie a ja utknęłam przy bałwanku ;) Patrząc na Twoje postępy muszę go w końcu dokończyć ;)
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie musisz :) Wyszywa się go naprawdę szybko :)

      Usuń
  8. Pięknie wyszywasz :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu piękne krzyżyki! :)
    A tak na marginesie - czy tak odległa pozycja Haldira w pasku boczny jest znacząca? Bo jeśli tak, to ja protestuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No następna! To jest dręczenie! :P :P :P

      Hmmm po 3 dni w tygodniu na haft (za każdym razem inny - przez miesiąc) + niedziela dla Elfa. I nie obiecuję, że zawsze się uda :P

      Usuń

Dziękuję za Twoje słowa :)