wtorek, 8 grudnia 2015

Świąteczna zawieszka/biscornu - kurs :)


Witajcie w piękny grudniowy dzień :)

Dziś - w ramach bożonarodzeniowych inspiracji - chciałabym Wam zaproponować wykonanie świątecznej zawieszki choinkowej :)

Będzie to - znane pewnie wszystkim hafciarkom biscornu, które jednak można wykorzystywać nie tylko w jego pierwotnej roli poduszeczki na igły, ale też jako breloczek, zawieszkę do nożyczek, czy właśnie jako zawieszkę choinkową :) Wszystko zależy od zastosowanego wzoru i Waszej kreatywności :)

A oto kolejne etapy powstawania mojej zawieszki:

1. Wybór wzoru oraz przygotowanie materiałów.

Skorzystałam oczywiście z przepastnych zasobów internetu, wiele ciekawych wzorów możecie znaleźć na przykład TUTAJ :)




 2. Kolejny etap - zajmujący najwięcej czasu - to pracochłonne wyszycie wybranego wzoru oraz obszycie go pojedynczym ściegiem.

Pamiętajcie, aby Wasz haft po obszyciu był idealnym kwadratem!




3. Jedna strona zawieszki już gotowa :)

Kwadraciki kanwy obcinamy w zależności od wielkości biscornu. W tym przypadku zostawiłam 4 kratki marginesu.




4. Przygotowujemy drugą stronę, pamiętając, aby kwadrat był identyczny z pierwszym!

Można powielić wzór, ja zdecydowałam się na zawieszkę jednostronną - na stronie "lewej" wyszyłam tylko pojedynczą gwiazdkę :)




 5. Aby łatwiej było zszywać całość, zaginamy po obszyciu.




6. Przystępujemy do zszywania obu warstw.

Róg jednej ze stron musimy umieścić dokładnie w połowie drugiej.
Zszywamy, chwytając igłą dokładnie pojedyncze fragmenciki obszycia - gwarantuje to, że praca po zszyciu będzie równa :)




7. Tak wyglądają poszczególne etapy zszywania:


  



8. Gdy zostanie nam do zszycia tylko jeden kawałeczek, środek wypychamy.

Doskonale nadaje się do tego wnętrze tanich poduszek z marketu, ale w ostateczności może być to nawet zwykła wata wiskozowa :)




9. Można biscornu pozostawić w takim stanie i cieszyć się świąteczną poduszeczką na igły :)


  


10. jeżeli jednak chcemy zrobić zawieszkę, działamy dalej :)

Ściągamy środek biscornu, przeciągając nitkę od góry i od dołu. Robimy to delikatnie, aby nie zerwać nitki, która jeszcze się przyda ;)




11. Po ściągnięciu zawiązujemy supełek...




12. ... i przymocowujemy guzik, nitkę przeciągając dwa razy od dołu - do góry - i znowu w dół, aby ukryć ją pod guzikiem :) Tam zawiązujemy (też dwa razy dla pewności) i ucinamy delikatnie resztki nitki :)






13. W jednym rogu biscornu przymocowujemy wstążkę, mulinę, wełnę... w moim przypadku jest do sznurek, który w miejscu mocowania dodatkowo ozdobiłam guzikiem...





14... i cieszymy się gotową zawieszką :)

Jeżeli skorzystacie z kursu, pochwalcie się w komentarzach :)

***

Post ukazał się po raz pierwszy 5 grudnia 2015 roku na blogu Kwiatu Dolnośląskiego :)

***

A ja zapraszam na 78. hafciarski wtorek :)


34 komentarze:

  1. zawsze myślałam jak to się robi i teraz widzę że dam sobie radę :) dzięki ! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna zawieszka ! Ja też robię zawieszki wg takiego "przepisu" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękna zawieszka! Nie wiem czy uda mi się skorzystać w tym roku z wzoru, ale zapisuję sobie, może w przyszłym będę miała troszkę więcej czasu? A jaką masz metodę na zszywanie razem elementów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Chwytam po prostu igłą pod kolejne niteczki obszycia - wtedy wychodzi równo:)

      Usuń
  4. Nie lubię zszywania. Ale zszywać biscornu to sama przyjemność ;)
    mpgoga.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Wykonanie biscornu jest pracochłonne, ale efekt rekompensuje wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny! Widziałam go już na blogu KD! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna! Akurat mam kawałek niebieskiej kanwy;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny ten bałwankowy wzór! Świetnie, że się podzieliłaś pomysłem :) Efekt bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo mi się podobają poduszeczki na igły i noszę się z zamiarem popełnienia takowej :D. Twoja śliczna i jako zawieszka i jako igielnik, super!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne i na pewno kursik przyda mi się jak się skuszę na kolejne biscornu ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hmm, ja tam wole od razu wszywac wstazke czy sznurek, nie trzeba wtedy takiego koleczka montowac jak do bizu:P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje słowa :)