niedziela, 29 czerwca 2014

Wszystkiego po trochu...


A dzisiaj trochę różnych różności :)

Powspominajcie ze mną - zapraszam!

Zdjęcia oczywiście pochodzą z przepastnych głębin internetu ;), przede wszystkim z TEJ strony :)






























30 komentarzy:

  1. Pamiętam latarkę, wózki, zenita i sporo innych rzeczy :)...

    OdpowiedzUsuń
  2. ;)) Uwielbiam te Twoje podróze w przeszłośc. ta dziewczynka z lalką to prawie jak ja... Tyle, ze w takim wózku woziłam siostrę;) A ta latarka... hmmm... najwiekszy skarb u dzidka. Zawsze uwielbiałam, jak ja zabierał, kiedy schodziliśmy na pełną niebezpeiczeństw wyprawę do... piwnicy po ziemniaki;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A Chopin niezmiennie taki sam stoi w Łazienkach :))
    Poza tym ogrooooooomne zmiany nastąpiły na przełomie tych dwudziestu kilku lat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I niezmiennie foch w stronę narodu :P, choć w sumie nie ma to sensu bo naród z każdej strony, ale kto zabroni artyście... A tak na serio to replika pomnika przedwojennego.

      Usuń
    2. I tło zdjęcia z każdej wycieczki :)

      Usuń
  4. Pamiętam to wszystko, choć miałam tyle lat, co moja córka teraz. Blokowiska niestety zostały.

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu,podziwiam Twoją wnikliwą analizę rzeczywistości. Zarówno teraźniejszej jak i byłej. A szczególnie tej ostatniej. Półki sklepowe świeciły pustkami. I te z artykułami spożywczymi, książkami, i te z galanterią odzieżową, czy tkaninami. Jednak, może dzięki temu, Polki uchodziły za jedne z najlepiej ubranych kobiet Europy. Ta sklepowa pusta wyzwalała w nich potrzebę tworzenia, dlatego na ulicach trudno było spotkać 2 tak samo ubrane osoby.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i niczego nie było, ale dzięki temu każdy miał po równo, no i miał pracę... a dziś? I więcej było wtedy wzajemnej serdeczności i życzliwości :)

      Usuń
  6. Smarkata jestem więc tylko "liznęłam" tego wszystkiego troszkę, bo ca jo mogę pamiętać jak rocznik 1985 jestem :P ale jak patrzę na takie zdjęcia to i tak jakoś łezka w oku się kręci...ale jako mała dziewczynka zawsze chciałam mieć taką kasę sklepową...teraźniejsze nie są fajne :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super ta kasa :) Wcale się nie dziwię takim marzeniom :)

      Usuń
  7. A gdzie blok?(Taki do jedzenia :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był :P Kiedyś już był... dawno... może jeszcze na starym blogu, ale był na pewno :)

      Usuń
  8. Fajnie powspominać. A zenita to mam do tej pory, gdzieś na pawlaczu sobie leży.

    OdpowiedzUsuń
  9. ja tego nie pamiętam,bo za małą byłam :P niby teraz lepiej ale pracy nie ma i życzliwości

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak! Jest wszystko, a ludzie i tak nie mają za co kupić :(

      Usuń
  10. U mnie też gdzieś jeszcze by się znalazł zenit i zaproszenie na przysięgę. To ja taka stara jestem??????????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale nie! Zawsze będziemy młode i piękne! ;)

      Usuń
  11. Hahahaha, świetne zdjęcia wygrzebałaś.... najlepsze są te z pustymi hakami w sklepie mięsnym.... Nasze dzieci tego nie rozumieją ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie rozumieją... ale trochę mi szkoda tamtych lat...

      Usuń
  12. Mam jeszcze taki dowód... moja mama dziergała na szydełku najpiękniejsze kreacje dla swoich córeczek, miałam taka sukieneczkę jakiej nie miał nikt w okolicy bo tylko mama umiała ścieg z pętelkami ...a z golonki umiała zrobić szynkę na święta...trudne to czasy były ale kreatywne ;) ludzie życzliwsi.... biednie było ale wszyscy dookoła nie mieli zbyt wiele...
    Pozdrawiam ciepluchno

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam te blogowe podróże, kolejna ciekawa notatka. Za bardzo nie mogę się wypowiedzieć, bo ja nie z tych czasów, ale uwielbiam oglądać zdjęcia z tamtego okresu ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bielawa- moje ulubione miasteczko na dolnym śląsku :)
    Będę tam znowu w przyszłe wakacje na osiemnastce chrześniaka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja tylko przez nie przejeżdżałam, chociaż leży dość blisko :)

      Usuń
    2. Bielawa to dla mnie fajne miejsce wypadowe do Książa, Srebrnej Góry, Złotego Stoku, Ząbkowic, Kłodzka, Sulęcina :) A w samej Bielawie-góry, trasy rowerowe i jeziorko, mam nadzieję, że znowu będzie rekreacyjne i miejskie :) W przyszłym roku kolejne miejsca chcę zaliczyć, ale jeszcze nie wiem co :)

      Usuń
    3. Mam nadzieję, że Ci się uda :)

      Usuń
  15. To wszystko pamiętam, a najbardziej puste półki w sklepach...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje słowa :)