Ze słoika już się wysypuje... mam nadzieję, że wytrzyma jeszcze te dwa miesiące :)
Tradycyjnie chcę Wam jeszcze pokazać trochę pięknej jesieni, która jest dookoła mnie :)
I oczywiście zapraszam na 74. hafciarski wtorek!
To, co kocham... haft krzyżykowy, scrapbooking, podróże, fotografia, koty, czytanie książek...
Ale masz tego :)
OdpowiedzUsuń2,5 litra, a rok się jeszcze nie skończył :P
UsuńCzyż jesień nie jest piękną porą roku????
OdpowiedzUsuńNajpiękniejszą!
UsuńAch te jesienne kolory)
OdpowiedzUsuńUwielbiam!
UsuńMój też przepełniony, ale mój jest malutki w porównaniu do Twojego :) Zdjęcie z rower jest najlepsze :)
OdpowiedzUsuńMój ma 2,5 litra :P
UsuńZdjęcie z rowerem piękne.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo lubię oglądać Twoje jesienne zdjęcia, u nas już niemal śladu po nich nie ma :(
OdpowiedzUsuńU nas już niestety też nie :(
UsuńMocno poupychasz i wystarczy na dwa m-ce :)
OdpowiedzUsuńŚliczne jesienne zdjęcia.
Dziękuję :) Upycham jak najmocniej :P
UsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń