poniedziałek, 9 listopada 2015

To ja - Pyza!



Urodziłam się w Kamiennej Górze kilka tygodni temu. Razem z gromadką siostrzyczek i braciszków szukaliśmy nowych, dobrych domków. Nasze sweet focie w ogłoszeniu były naprawdę zachęcające - zobaczcie!








Dzięki nim właśnie - razem z jedną z moich siostrzyczek - wyruszyłam w miniony czwartek w podróż do Kłodzka.

Miałam się początkowo nazywać Fotka, ale podczas jazdy cały czas wędrowałam po samochodzie, więc zostałam Pyzą Wędrowniczką :)







Moja siostrzyczka zamieszkała u pani Moniki i otrzymała imię Tusia. Prawda, że ładne?






A ja mieszkam w domku z innymi kotami. Nie są zbyt miłe - ciągle uciekają i na mnie warczą. Czyżby się mnie bały? Przecież ja jestem taka malutka.... i chcę się tylko z nimi pobawić!





Jestem bardzo grzecznym kotkiem - dzielnie korzystam z kuwety (w celu zrobienia jednej kupki wygrzebuję aż trzy dołki!), biegam po mieszkami jak perszing, skaczę na nogi, gryzę palce aż do krwi i śpię ślicznie całą noc (budzę się tylko dwa-trzy razy, aby przejść pańci po twarzy, ale zaraz zasypiam, jak tylko ją obudzę). Dużo śpię także w dzień, no ale przecież muszę - chcę wyrosnąć na wielkiego, ślicznego kota!













Już mnie kochacie, prawda?

38 komentarzy:

  1. Oj tak, może skraść serce... śliczny mały słodziak ;) Pyzunia jest przesłodka... :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny nowy członek rodziny :-) Śliczna kotka :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Och, Pyza jest przecudna!!! Bardzo podoba mi się takie umaszczenie :)
    Liczę na regularne relacje! Pozdrowienia cieplutkie jak kotek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Relacje na pewno będą częste :)

      Usuń
  4. Aniu jak Ci zazdroszczę, że masz nowego małego kotka ! To cudowny moment... tyle radości ! Mała jest cudowna, śliczna i tak rozkosznie tuli się do Ciebie... Ucałuj ją bardzo mocno ode mnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Radość niesamowita i zamieszanie w domu ogromne! Dziękuję :)

      Usuń
  5. Ślicznotka :) Niech chowa się zdrowo i cieszy swoją panią :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Boziulu ale Pyza podobna do mojej Ziutki!!! Jak dwie kropelki wody

    OdpowiedzUsuń
  7. Z utęsknieniem czekam na kolejne przygody Pyzy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pyza jest cudna. A jej nosek jaki śliczny.

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu ja w Pyzuni jestem zakochana od pierwszej chwili jak ją pokazałaś na FB. Jest przeurocza, i te oczka piękne takie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Słodka kicia! Piękne ma umaszczenie!
    Dużo zdrowia dla malutkiej!

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj... sama słodycz... I...prawda, zakochałam się!

    OdpowiedzUsuń
  12. piękne kocisko :) wygląda na to,ze starsze koty mają przed nią stracha.faktycznie taka straszna jest :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiciusia jest przesłodka.
    Szkoda tylko, że nie wszystkim trafiają się dobre odpowiedzialne domy. Co roku ofiarami braku sterylizacji stają się młode kocięta i ich matki :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety :(
      Dlatego sterylizujemy każdego kota, który trafia w nasze ręce.

      Usuń
  14. Kicia jest śliczna. Chyba nieźle rozrabia :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudo Tricolorek! Piekna jest :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Aniu Twoja Pyza jest przepiękna! Jej siostrzyczka też niczego sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Nie mogliśmy zdecydować, którą z nich zostawić :)

      Usuń
  17. Ojej piękności:) Cudna jest:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje słowa :)