Tak będzie... kiedyś ;)
Na razie postępy są mało widoczne, ale są :)
Tak było w ubiegłym miesiącu:
A tak jest teraz:
Staram się przestrzegać zasady 1 dzień = 1 nitka, chociaż ostatnie sprawy odciągały mnie od haftu tak skutecznie, że już trzy razy musiałam nadrabiać jednego dnia aż osiem nitek...
Ale na razie wywiązuję się z postanowienia :)
Piękny wzór a i robota super. Podziwiam, bo nie wiem, czy umiałabym dotrzymać postanowienia:}
OdpowiedzUsuńNa razie bardzo się staram, aby je dotrzymać. W razie przeciwności nadrabiam wszystkie dni :)
UsuńAniu, idzie Ci świetnie. Zastanawiam się jednak, czy stosujesz tę zasadę do wszystkich tych rozpoczętych prac, które pokazujesz, bo ja to bym się chyba pogubiła.
OdpowiedzUsuńJednak podziwiam Cię za Twój upór i konsekwencję, mimo niesprzyjających zawirowań życiowych.
Zasadę jednej nitki dziennie stosuję tylko do elfa i anioła. Po tych dwóch nitkach robię (lub nie - w zależności od czasu) kolejne prace w całości wg listy - czyli SAL JINGLES, SAL herbaciany, SAL domkowy, koty, jakiś UFO-k... i tak w każdym miesiącu :)
UsuńMiałam podobny obrazek z aniołem:))
OdpowiedzUsuńAniu ważne że do przodu :) nie ważne w jakim tempie :)
OdpowiedzUsuńDla efektu końcowego warto się poświęcić, bo ten obraz będzie po prostu cudowny :)
OdpowiedzUsuńDlatego się poświęcam :)
UsuńJest cudowny Aniu i będzie - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńPostępy widać :)) Będzie śliczny, gdy skończysz.
OdpowiedzUsuńObrazek cudny, czekam na dalsze nitki ..:))))
OdpowiedzUsuńJuż za miesiąc :)
UsuńObraz krzyżykowy jak malowany. O, to już trzeba bardzo dużej wprawy i zmysłu plastycznego. Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńNiewiele, niewiele, ważne, że w ogóle praca się, za przeproszeniem, posuwa. Najgorsze jak się chce, a czasu nie ma. Uważam, że brak czasu powinien przypadać na okressy niechciejstwa. :)
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod tą petycją! :P
UsuńPodziwiam Twoją konsekwencję, Aniu!
OdpowiedzUsuńStaram się :)
UsuńCzeka Cie duże wyzwanie.
OdpowiedzUsuńO rany, nie dałabym rady. Robienie na drutach to szczyt moich możliwości jeśli chodzi o cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie na drutach robić nie mogę, bo brak mi cierpliwości do wykonywania ciągle tych samych ruchów :P
UsuńWitaj Aniu!
OdpowiedzUsuńNie znam sie na hafcie, ale fajnie się zapowiada.
Jako dziecko miałem taki obrazek nad łóżkiem
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Dziękuję :)
UsuńTen Twój system bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńWidać postępy, widać :) A obraz będzie piękny :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńByle do przodu! Każdy krzyżyk przybliża Cię do celu :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper!!!!!Zawsze to pare krzyzyków do upragnionego celu!!!Czekam na ciąg dalszy!Buźka :):)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Dalszy ciąg za miesiąc :)
UsuńOby zapał i chęci nie opadły, jest super!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wytrwam :)
Usuń