Nastały deszczowe i chłodne dni... taka jesień sprzyja wyszywaniu, więc mój drugi słoik zapełnia się szybko :)
Wolę jednak pokazywać zdjęcia jesieni pogodnej, ciepłej i słonecznej :)
Taką kocham!
To, co kocham... haft krzyżykowy, scrapbooking, podróże, fotografia, koty, czytanie książek...
U mnie zimno i ponuro więc z przyjemnością obejrzałam te piękne zdjęcia pięknej jesieni :) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńU nas od dwóch dni także zimno i deszczowo :( Dziękuję :)
UsuńAch, jak lubię ogniska. I ta jesień. Cudnie tam u Ciebie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWspaniałe zdjęcia! Taką jesień, to ja lubię:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja także!
UsuńPiękna jesień! I ognisko! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne jesienne zdjęcia, a twój słoiczek się zapełnia , muszę pomysleć o swoim , pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTaką jesień to ja też lubię, nie to co za oknem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Dziękuję :)
UsuńPiękna jesień na zdjęciach. Szkoda, że ta za oknem już się zmieniła w mniej przyjemną dla oka...
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Niestety... :(
UsuńDwa słoiki? Fiu, fiu! A zdjęcia jesieni są rewelacyjne.:)
OdpowiedzUsuńDwa, bo w jednym nie mogłam nic upchnąć już na wakacjach :P
UsuńDziękuję :)
Piękne zdjęcia. Jesień ciepłą i kolorową to lubię, ale i tak bardzo tęsknię za upalnym latem z długimi dniami. Życzę dużo czasu na "krzyżykowanie". Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja nie przepadam za latem - źle znoszę upały z powodów zdrowotnych :(
UsuńTaka jesień naprawdę zachwyca. Śliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJeżeli jesień, to zdecydowanie ta słoneczna. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńTylko słoneczna! :) Dziękuję :)
UsuńHa, ha :) Moja dynia jest prawie identyczna :))
OdpowiedzUsuńTeż lubię taką jesień.
:)
UsuńPiękną masz jesień :)
OdpowiedzUsuńMiałam :(
UsuńPiękne zdjęcia...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie powiem..ja uwielbiam taką pogodę, choć przy mojej Zosi nic nie zrobię..ale cały czas liczę, że jak w styczniu pójdzie do przedszkola..to taka pogoda będzie dla mnie jeszcze milsza:)
OdpowiedzUsuńJa mam niestety na haft tylko wieczory, a czasami wracam z pracy tak zmęczona, że nie mam siły do niego usiąść :(
UsuńAniu, Ty to chyba nie masz dla siebie litości, całe życie w biegu :)
OdpowiedzUsuńZa coś żyć trzeba - rachunki same się nie zapłacą, 8 ton węgla na rok samo się nie kupi...
UsuńPiękne te jesienne zdjęcia, nie mogę się napatrzeć...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń