Niektórzy pewnie wieszają już bombki na choinę, a ja jeszcze z dynią... ale listopad nadal trwa, więc jesienne klimaty wskazane :)
Nie mam zbyt wielu haftowanych prac halloweenowych, chociaż bardzo lubię to święto, dlatego w tym roku postanowiłam zrobić sobie malutką zawieszkę do nożyczek. Wzorek otrzymałam dzięki uprzejmości Gosi i... 1 listopada, czyli "trochę" po czasie, przystąpiłam do działania :)
Cała praca zajęła mi kilka godzin, z efektu jestem bardzo zadowolona :)
A na koniec - nasze tegoroczne dyniowe dekoracje :)
Nie lubię i nie uznaję halloween, zwłaszcza jako święta.
OdpowiedzUsuńDynię bardzo lubię i do dekoracji, i w kuchni.
Święto jest bardzo sympatyczne - zupełnie nie rozumiem, dlaczego u nas się je tak demonizuje... Dynię lubię wyłącznie jako dekorację, potrawy z niej są dla mnie kompletnie "niezjadliwe"...
UsuńZawieszka bardzo mi się podoba ale tego święta niestety nie lubię:((((Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwięta nie uznaję ale dekoracje bardzo przyjemne ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajne kocie dynie :)Zawieszka świetna.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczna zawieszka, a kocie dynie są fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńpiękne zdjęcia, zauroczyła mnie kocia dynia - nie widziałam takiej
OdpowiedzUsuńWykonana własnoręcznie przez mojego Marcina :)
UsuńFajne, przydatne maleństwo!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDynia jak żywa, uroczy hafcik :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚlicznie wyszło. A Twoje dyńki kotki jedyne w swoim rodzaju :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCo tam że po czasie, ważne że cieszy. Zawieszka super, a dyniowe dekoracje fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń