Podczas czerwcowej podróży do Łuszcznowa zatrzymaliśmy się na kilka chwil koło wiatraka we wsi Sośniczka.
Nie ma o nim żadnych informacji poza tym, że to koźlak pochodzący z XIX wieku.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć:
To, co kocham... haft krzyżykowy, scrapbooking, podróże, fotografia, koty, czytanie książek...
Wiatraki zawsze wzbudzają mój zachwyt. One mają w sobie coś tajemniczego.
OdpowiedzUsuńMa w sobie coś :)
OdpowiedzUsuńTaki stareńki i zaraz się zawali. Szkoda.
OdpowiedzUsuńNiestety... ale są i w gorszym stanie niż on :(
UsuńSzkoda, że te wiatraki tak niszczeją...
OdpowiedzUsuńWielka szkoda :(
Usuńjaj też lubię czasem nie spieszyć się i zamiast autostrady wybrać takie wąskie, mało uczęszczane drogi, można zobaczyć wiele pięknych miejsc. ostatnio zwiedzaliśmy tak Kaszuby i zakochałam się na amen w tych terenach
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie podróżowanie :)
Usuńpiękne zdjęcia, zapomniałam dodać
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękny choć mało w nim już z wiatraka...ma jednak w sobie to coś ;)
OdpowiedzUsuńNo - ten ma akurat wyjątkowo dużo w porównaniu do innych - przede wszystkim całe wnętrze. Brakuje mu tylko skrzydeł.
Usuń