sobota, 20 sierpnia 2016

Anna Kańtoch "Łaska"


Anna Kańtoch "Łaska" (33/52)



"Rok 1955. W lesie odnaleziona zostaje sześcioletnia Marysia, która zaginęła tydzień wcześniej. Dziewczynka jest pokryta warstwą zaschniętej krwi. Jak udało jej się przetrwać? Czy ktoś jej pomógł? Co się wydarzyło? Marysia nic nie pamięta. Jej ciotka mówi, że czasem zapomnieć to łaska.

Rok 1985. Maria jest już dorosła, ale tajemnica sprzed lat nadal kładzie się cieniem na jej życiu. Kobieta pracuje jako nauczycielka w szkole podstawowej. Pewnego dnia nastoletni uczeń zamiast kartkówki oddaje jej rysunek przedstawiający czworo dzieci i Kartoflanego Człowieka. Prosi ją o pomoc. Wkrótce zostaje znaleziony w miejskim parku powieszony na gałęzi.

Pojawiają się kolejne ofiary. Milicja rozpoczyna wyścig z czasem, aby schwytać niebezpiecznego mordercę. Tymczasem Maria prowadzi własne śledztwo. Ma przeczucie, że rozwiązanie zagadki kryje się głęboko w jej pamięci…"

To książka, którą czyta się od razu... gdy weźmie się ją w ręce - trzeba skończyć - kosztem wszystkich innych zajęć. Inaczej nie można. I potem, gdy zamyka się ją o pierwszej w nocy, trzeba w łóżku trzymać kogoś za rękę...

Polecam!

19 komentarzy:

  1. Nie wiem, czy dałabym radę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawie się zapowiada. Muszę ja przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdy tylko wpadnie mi w łapki to na pewno przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dość ciekawa książka za interesowała mnie

    OdpowiedzUsuń
  5. Też czytałam, chociaż rzadko sięgam po kryminały.
    "Łaska" podobała mi się bardzo i masz rację, że momentami było naprawdę strasznie... Cały czas drżałam też o.... kota, którego przygarnęła główna bohaterka, żeby nic mu się tylko nie stało !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Annę Kańtoch znam dobrze z książek fantasy - też są wspaniałe :)

      Usuń
    2. Poczekam na następny kryminał autorki, bo fantasy nie czytuję wcale :(
      Mój ulubiony pisarz - reporter Mariusz Szczygieł kiedy ktoś mu poleca powieść, pyta : "Przepraszam, a warto to było zmyślać ? "

      Usuń
    3. To musi być bardzo głupim człowiekiem... żal mi go :(

      Usuń
  6. Zachęciłaś mnie do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pozycja widniała w moich zachęcajkach ale w końcu nie udało mi się jej przeczytać. Mam nadzieję, że uda mi się nadrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. O tak!!!Lubię takie książki:))

    OdpowiedzUsuń
  9. nie pamiętam już kiedy książka wywołała u mnie taki dreszcz, a lubię czytać, bać się i nie móc jednocześnie książki zamknąć.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje słowa :)