poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Co u króliczków?


W ostatnim tygodniu lipca zamieszkał z nami nowy króliczek. 
Ma na imię Buba i jest 5-miesięczną samiczką rasy nowozelandzki czerwony :)



"Rasa królików nowozelandzkich czerwonych została wyhodowana w Kalifornii na początku XX wieku przez krzyżowanie białego olbrzyma belgijskiego z zajęczakiem. Króliki nowozelandzkie czerwone do Polski zostały sprowadzone po wojnie z Anglii. Jednakże aklimatyzacja do naszych warunków klimatycznych i hodowlanych nie przebiegła zbyt pomyślnie. Dlatego ich hodowle są stosunkowo małe. 





Tułów królika jest średniej długości w kształcie walcowatym, dobrze umięśniony. Królik posiada dobrze rozwinięty przód i zad, szerokie łopatki oraz szeroka partię grzbietową. Głowę ma mocno osadzoną na krótkiej szyi, jest ona silnie związana z tułowiem. Kończyny ma silne, masywne oraz krótkie. Długość uszu około 12 cm- 12,5 cm. 
Okrywa włosowa bardzo gęsta, sprężysta oraz jedwabista. Długość włosów pokrywowych od 3 cm do 3,5 cm. 
Barwa włosów pokrywowych intensywnie czerwonozłocista z dobrym połyskiem. Czerwonozłocista barwa włosów pokrywowych rozłożona równomiernie od głowy do zadu. Barwa okrywy włosowej w okolicy oczu, pyszczka, wewnętrznej strony ud oraz brzucha i spodniej części ogona jaśniejsza. 
Barwa włosów podszyciowych jaśniejsza niż włosów pokrywowych i bez białych włosów. Barwa oczu ciemnobrązowa, pazurki ciemnoszarobrązowe. "





23 komentarze:

  1. Króliczek jest śliczny. Ma futerko w pięknym kolorze. Nigdy wcześniej nie widziałam królika - rudzielca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej cudowna jest:) Tak mi się właśnie przypomniało, że jak byłam dzieckiem i jeździłam do dziadków to oni mieli króliki i kiedyś nieświadomie stworzyłam swoją własną "hodowlę". Przeniosłam samicę do samca, bo przecież takie samotne były w klatkach obok siebie, to czemu miały razem nie posiedzieć :D
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Króliki są raczej samotnikami. Gdybyś połączyła dwa tej samej płci, skończyłoby się to bójką i pogryzieniem.

      Usuń
    2. Tak teraz to wiem, ale jak miałam 5-7 lat nikt mnie uświadomił, że one mają siedzieć osobno.

      Usuń
    3. Dobrze, że tak się szczęśliwie skończyło... u nas wynikiem połączenia dwóch samiczek (też nie chcieliśmy, aby malutkie były samotne) była klatka całą we krwi i 3 szwy u Buki.

      Usuń
  3. Śliczny króliczek. Jeszcze takiego nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Słodka i ma śliczne futerko:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Prześliczny króliczek i ma wspaniały kolor:-) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaka słodka a w uszkach się zakochałam... PRZEŚLICZNA JEST :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Prześliczna Buba! Na pewno będzie ukochanym pupilem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochanusi!!!Taki"przyłóż do rany":)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba się zakochałam. ..jest urocza :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje słowa :)