Lipiec tego roku nie szczędził nam upałów... Sierpień nie pozostaje w tyle na razie... i zapowiada się równie gorący nadal.
Z powodu swojej choroby bardzo źle znoszę takie temperatury (poza tym są one dla mnie mocno niewskazane - nie wolno mi przegrzewać nóg), większość zatem dni spędzam po prostu w łóżku pod wentylatorem... Czas umilam sobie oczywiście wyszywaniem :)
Z powodu swojej choroby bardzo źle znoszę takie temperatury (poza tym są one dla mnie mocno niewskazane - nie wolno mi przegrzewać nóg), większość zatem dni spędzam po prostu w łóżku pod wentylatorem... Czas umilam sobie oczywiście wyszywaniem :)
Podczas jednego z upalnych lipcowych dni powstał bałwanek :)
A kilka dni później, gdy upał zelżał i mogłam odwiedzić pracownię, powstała mała karteczka :)
Hafcik był w zestawie dołączonym do jakiejś zagranicznej gazetki robótkowej sprzed paru lat, odnalazłam go podczas porządków :)
Zapraszam na 61. hafciarski wtorek :)
Swietny ten balwanek ;) I pierwsza swiateczna karteczka gotowa!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper bałwanek :)
OdpowiedzUsuńI od razu trochę chłodniej się zrobiło ;-)
Dziękuję :)
UsuńFajny bałwanek, dobrze, że się nie rozpuścił :P
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ale ja się rozpuściłam przy wyszywaniu ;)
Usuńoo jaki fajny bałwanek!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńboski ten bałwanek, ja się też powinnam rozejrzeć za wzorkami na kartki świąteczne 😜
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJeju próbowałam komentować z komórki i wyszło, ze skomentowałam dwa razy :D
UsuńŚliczne bałwaniątko :) Chciałabym dostać taką kartkę na Święta :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚlicznie zimowy bałwanek! Piękna karteczka, Aniu! :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńfajny bałwanek i urocza karteczka.kurcze masz rękę do kartek. takie upały to nawet zdrowi źle znoszą,także oby szybko się schłodziło,chociaż się nie zapowiada
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Nie lubię robić kartek i nie bardzo mi wychodzą... no cóż - leżę całe dnie na łóżku pod wentylatorem, a jak jest koszmarnie gorąco, to kładę na bandaże na nogach mokry ręcznik.... i jakoś daję radę :)
UsuńŚliczny bałwanek. Ja w ramach ochłody przeczytałam książkę "Jeżynowa zima"
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie ma to jak bałwan w tak upalne dni - a w grudniu będzie jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńwidzę, że idziesz w moje ślady :) trochę zimy w te upały nie zaszkodzi :)
OdpowiedzUsuńCałkiem przypadkowo, ale faktycznie - ochłodzenie się przydaje,nawet takie :)
UsuńBoski bałwan!!Taki typowy w moim stylu!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny bałwan :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny bałwanek i urocza karteczka powstała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam upalnie :))
Dziękuję :)
Usuńśliczny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPowstała piękna karteczka. Przydał by się taki bałwanek u mnie na balkonie, bo w słońcu dziś było 50 stopni C
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSłodziak bałwanek dzielnie znosi upały.
OdpowiedzUsuńOd samego patrzenia robi się chłodniej:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚliczny bałwanek, choć widokiem można się ochłodzić ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczny bałwanek, a karteczka jak zawsze świetna - prosta i elegancka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUroczy bałwanek:) Jak miło pomarzyć o zimie w tych tropikach...... bo o haftowaniu nie ma mowy, palce mam jak parówki z tego gorąca....... liczę dni do ochłodzenia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńExtra kartka :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBałwanek pełen radości, gdzieś ma upały... a jak na niego się patrzy i myśli o Świętach to od razu trochę chłodniej... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń