poniedziałek, 10 października 2016

Co u króliczków?


Nasze króliczki uwielbiają chrupać gałązki wierzby :)

Oto one przy niedzielnym śniadanku:

Bazylia



Balbin



Beza i Brysia



Buka



Bobinka



Buba - jej bardzo ciężko zrobić zdjęcie, jest ogromnie żywym królikiem ;)



13 komentarzy:

  1. Cudne te Twoje króliczki :)
    Moje już niestety są w lepszym świecie, a ja nie potrafie się zdecydować na kolejne...
    Czas podobno leczy rany i łagodzi smutek więc czekam na chwilę, kiedy będę gotowa dać dom kolejnemu zwierzakowi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powtórzę za doktor Sumińską - to ogromnie egoistyczne podejście z Twojej strony! Ty będziesz gotowa? Za rok? Za dwa? A ile zwierząt przez ten czas umrze w schroniskowej klatce? Nie lubię takiego podejścia! Możesz się na mnie obrazić za te słowa, ale cenię dobro zwierząt bardziej niż dobre samopoczucie ludzi...

      Usuń
  2. Jakie piękne! Buba ma piękny kolor futerka, wygląda prawie jak maskotka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozkoszne są te Twoje króliczki.Buda dała dyla :D

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja po odejściu jednego pieska natychmiast zaadoptowałam następnego i też go kocham!!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje słowa :)