sobota, 29 października 2016

Bridget po raz trzeci... i chyba ostatni ;)


Jedno z wrześniowych popołudni spędziłyśmy w bardzo babskim gronie, na które złożyły się: Iga, Ola, Ela, Lila i Ania :)

W takim towarzystwie to można robić tylko dwie rzeczy - obżerać się słodyczami do wypęku ;) albo oglądać typowo "babski" film :) :) :)

Wybrałyśmy tę drugą ewentualność i wybrałyśmy się na 
"Bridget Jones’s Baby".



Pierwsza część filmu o samotnej, pulchnej trzydziestolatce była śmieszna, druga - tylko żałosna... trzecia zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie :)

W zasadzie wszystkie moje przemyślenia w tym temacie doskonale ujęła Zwierz, więc zapraszam TUTAJ ;)

***

Teraz planujemy wyjście na "Inferno" - w trochę innej konfiguracji ;)


12 komentarzy:

  1. Byłam, uśmiałam się i, jak zwykle na tego typu filmach - odmóżdżyłam.
    Wszystkich skasowała Emma Thompson.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachęcona, nie tylko Twoją opinią ( a raczej Zwierza), ale też opiniami innych blogerów, chciałbym ten film obejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie lepszy niż dwie poprzednie części :)

      Usuń
  3. Takie babskie wyjścia są bardzo fajne. Ja jeszcze nie oglądałam nowej Bridget Jones’s, ale niedługo nadrobię zaległości.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie widziałam tego filmu i jestem jego bardzo ciekawa:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Po obejrzeniu drugiej części zniechęciłam się do Bridget. Ale może jednak warto zobaczyć tę najnowszą część, bo recenzja jest zachęcająca:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam takie same odczucia po drugiej części :) A trzecia jest chyba nawet lepsza od pierwszej :) Warto obejrzeć!

      Usuń
  6. Mi się podobały obie części filmu. Mam też książki :).

    Trzeciej jeszcze nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książkę czytałam tylko pierwszą, nie lubię tego typu literatury i szkoda mi na nią czasu... gdyby nie recenzja Zwierza, to i na trzeci film bym nie poszła, tam mocno byłam zdegustowana poziomem drugiego...

      Usuń

Dziękuję za Twoje słowa :)