Czasami się zdarza :) Przykładem mogą być tegoroczne Święta Wielkanocne - niby już kwiecień, a codziennie padał śnieg...
A poza tym - gdy ktoś założy sobie wyszywanie małych bożonarodzeniowych hafcików w każdym miesiącu... czasem trafi się i zima w ciepły, słoneczny dzień :)
Hafcik maleńki. Nie do końca jestem z niego zadowolona - kolory dobierałam sama i wyszedł mi niezbyt wyrazisty... trudno :) Taki już pozostanie :)
Wyszywałam go w piękną kwietniową niedzielę, podczas pikniku, który zrobiliśmy sobie w Boguszynie. Pojechaliśmy tam, aby kibicować I Biegowi Do Serca. Kibicowaliśmy zatem, robiliśmy zdjęcia, a poza tym piliśmy kawę na słoneczku, wyszywałyśmy (z Mamą), a Marcin przygotowywał miejsce, na którym zamierzamy w przyszłym miesiącu zasiać dynie :)
Hafcik maleńki i uroczy. takie słonko u Was mi się zdarza jeszcze w zimowej kurtce chodzić wczoraj to przez chwile nawet śnieg padał.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńU nas też na początku miesiąca padał śnieg, w nocy przymrozki, ale ja tylko w chuście, bo do samochodu i z samochodu przeważnie, to nie zmarznę :)
Haft może i maleńki, ale uroczy:) Piękne miejsce na kawkę i wyszywanie:) Moim marzeniem jest mieć własny domek z tarasem i ogródkiem, żeby każdy wolny czas przy pięknej pogodzie spędzać na podwórku:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWłasny domek i ogródek to najpiękniejsze miejsce na ziemi!
Hafcik bardzo fajny. Na pewno zyska dzięki oprawie jeśli wybierzesz bardziej wyraziste kolory :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAniu hafcik eyszedl bardzo ladny a wasz piknik wygladal bardzo sielankowo
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńhafcik mi sie bardzo podoba, kolorki sa ladnie zaznaczone- Anus, nie narzekaj! ;-) piknik super!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBędzie jak znalazł na jakiś zimowy projekt :) Mały i bardzo uroczy :)
OdpowiedzUsuńTakie haftowanie na powietrzu, przy kawusi w towarzystwie mamy to jest to!
Dziękuję :)
UsuńJak ja Ci zazdroszczę tego miejsca! Tego haftowania w ogrodzie, tych królików, kotków i kurek - cudownie sobie urządziłaś życie. Zazdroszczę oczywiście z pozytywna energią i podziwiam :-*
OdpowiedzUsuńAkurat to haftowanie miało miejsce nie w naszym ogródku, ale w domu, którym się opiekujemy. Ale właśnie takie życie lubię - spokojne, wśród zwierząt i przyrody :)
UsuńUroczy ten hafcik :) Ale mam nadzieję, że wkrótce znajdziesz choć chwilkę, żeby przybyło xxx u pewnego elfa ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Sama już tęsknię za swoim elfem :)
UsuńHafcik bardzo delikatny ! Zdjęca urocze!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńHafcik mały, ale bardzo uroczy :) zazdroszczę słoneczka, u mnie zimno i plucha...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńU nas różnie - czasem upał, a czasem przymrozek i śnieg :(
Śliczny hafcik. Jak ja uwielbiam właśnie takie wyszywanie na tarasie z kawą. Niestety dzisiaj się nie da, ale tydzień temu skorzystałam z tego luksusu:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Miłego wyszywania za tydzień!
UsuńBardzo fajny hafcik :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiknik sielankowy, wszystko to co najlepsze i najpiękniejsze razem :-)
OdpowiedzUsuńHafcik śliczny, z pewnością wyczarujesz wyjątkową kartę z nim w roli głównej :-)
Dziękuję :) Uwielbiam takie dni :)
UsuńAnia, ja się jednak zgłoszę do Ciebie na jakieś korepetycje z haftowania. :)
OdpowiedzUsuńMałe cuda tworzysz!
Pozdrawiam, dobrego!
Dziękuję i oczywiście zapraszam :)
UsuńMmmm.. uwielbiam ten klimat :)
OdpowiedzUsuńSłonko, świeże powietrze, kawusia i hafty :) ah!
Maleństwo urocze ;)
Dziękuję :) Też kocham takie dni :)
UsuńNo proszę jaka zdrowa przekąska
OdpowiedzUsuńMigdały, orzechy i owsianka :)
Usuńuroczy :)
OdpowiedzUsuńi widze w tle wzor teczowej rozy ;)
Dziękuję :) A to Mamy - wyszywa po raz drugi - tym razem dla Cioci :)
UsuńŚliczny maluszek :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNo to co ze zima latem? Ważne ze się fajnie hefciło ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To najważniejsze! Dziękuję :)
UsuńUrocze maleństwo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUrocze maleństwo :)
OdpowiedzUsuńa mnie się bardzo podoba ten hafcik... lubię takie kolory zimowe... może dlatego że jestem zimowo urodzona...
OdpowiedzUsuńDziękuję :) JA też zimowo... z końca listopada - a zimy nie lubię... kocham wiosnę :)
UsuńDelikatne maleństwo, na karteczce będzie ładnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńHafcik śliczny i na pewno w grudniu znajdzie swoje miejsce na kartce :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mam taką nadzieję :)
UsuńWspaniała niedziela :)
OdpowiedzUsuńIdealna :)
UsuńWitam hafcik bardzo uroczy,miejsce do haftowania też urocze na świeżym powietrzu przy kawusi.U mnie też mam u siebie miejsce do swoich robótek na tarasie.Zapraszam do mnie http://edytaknop.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńChętnie odwiedzę nowe miejsce w sieci :)