Lutowe, marcowe i kwietniowe zdobycze naparstkowe :)

W ubiegły piątek chwaliłam się prezentem od Wioli, dwa tygodnie temu - od Joanny... ale przecież sama też czasem kupuję sobie nowe naparstki ;) No dobrze... nawet bardzo często :)

A zatem pora na pochwalenie się zakupami - bo pokazywałam ostatnio chyba te ze stycznia... Ale prezenty też się tutaj znajdą ;)

W lutym nabyłam na allegro 2 śliczne domki... i chyba przy okazji także pawia, koty i wiatrak... ale zdążyłam już o nich zapomnieć :P

Aga przywiozła mi w prezencie z Warszawy syrenkę oraz dwa drewniane - malowane cuda!

Kolejną zdobyczą z allegro były 3 metalowe: werset z Biblii, hełm oraz wiatrak, o którym od dawna marzyłam :) 

Kolejne trzy przybyły do mnie z marcu z Bolesławca - dwa kupione na allegro, a jeden ze sklepu wysyłkowego :) 

Później było  5 zdobyczy z allegro:

10 cudownie niebieskich przyleciało z Anglii - a wśród nich wiatraki!

Także z Anglii przyleciało stadko kurek :) 

Razem z kartką wielkanocną otrzymałam od Uli cudowną różę :)

A Mama nie mogła pojąć, jak można mieć ponad 600 sztuk rozmaitych naparstków, a nie posiadać w swojej kolekcji takich zwyczajnych - do szycia, więc wycyganiła 2 od sąsiadki :P

Każdy z naparstków będzie jeszcze oczywiście prezentowany we właściwej sobie  grupie tematycznej :)