Ja zaczęłam kiedyś po prostu od kwietnia - bez nadrabiania :) Kolorowo - bo robię po swojemu, jak pamiętnik, bez tej powszechnej mody na biel i zdjęcia kawy :P :P :P
Podziwiam Cię za tworzenie tych albumów. Nie tylko za nie, bo podziwiam za zapał do tyłu innych rzeczy. A albumy podziwiam dodatkowo. Wspaniała pamiątka.
I znów świetne wspomnienia. Gdzie się mieszczą takie ilości kartek? Wszak rok ma 52 tygodnie.
OdpowiedzUsuńW takich ogromnych albumach... w szafce... w pracowni... ale robię te albumy już czwarty rok, więc tak naprawdę ledwo już się mieszczą :P
UsuńCudownie wykonane:) Uwielbiam Twoje wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajnie spędzasz swój wolny czas.
OdpowiedzUsuńStaram się ;)
UsuńWow, jak kolorowo! :) Ja niedługo zaczynam swój PL i liczę, że jakoś nadgonię zaległości ;)
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam kiedyś po prostu od kwietnia - bez nadrabiania :) Kolorowo - bo robię po swojemu, jak pamiętnik, bez tej powszechnej mody na biel i zdjęcia kawy :P :P :P
UsuńCoś niesamowitego, taki memoire!
OdpowiedzUsuńI ta łąka przebiśniegów, nie no - wszystko super, pozdrówki!
Dziękuję :)
UsuńWspaniały pomysł żeby zatrzymać to co bardzo ulotne .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję :)
UsuńCudne wspominki! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOj, fajnie tak powspominać... :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię :)
UsuńPięknie "zapakowane" wspomnienia
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPodziwiam Cię za tworzenie tych albumów. Nie tylko za nie, bo podziwiam za zapał do tyłu innych rzeczy. A albumy podziwiam dodatkowo. Wspaniała pamiątka.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietne stronki i zdjęcia, kolorowo i radośnie u Ciebie,wszystkie bardzo mi się podobają, ale te z kotami to moje ulubieńce, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń