piątek, 16 grudnia 2016

Naparstkowy zawrót głowy! :)


Chyba mnie ogromnie lubicie!

A skąd to wiem? Dajecie mi naparstkowe prezenty :)

Tzn. dajecie mi prezenty nie tylko naparstkowe, ale dziś tylko o takich :)


Jeszcze w październiku obdarowana zostałam przez:

Danusię, która pamiętała o mnie podczas wyjazdu do Grecji :)



oraz mojego ucznia Conana (no dobrze... może nie mojego, ale ucznia mojej szkoły), który też odwiedził Grecję :) Chyba jednak nie zrobiłam zdjęcia ;)

Naparstki przysłała mi także Ewa, ale... zachowam tajemnicę :)

Podczas październikowych wyjazdów zrobiłam dość obfite naparstkowe zakupy:





Sporo nowych okazów udało mi się zdobyć na naszej giełdzie:


Piękny prezent - podczas tej samej giełdy - zrobiła mi Dorota:



W październiku także zrobiłam niewielkie zakupy na Allegro - oto ich efekt:






Jednak największa niespodzianka czekała mnie pod koniec miesiąca - wtedy właśnie odwiedziła mnie Wiola... z ogromnym pudłem:



Osoby, które są moimi znajomymi na FB - już wiedzą... Wy dowiecie się teraz - w pudle było... 680 naparstków!

Tak, wiem - słów brakuje! Także i mi ich wtedy zabrakło... a zatem - oglądajcie:















Tym sposobem moja kolekcja liczy już prawie 2 tysiące sztuk :)

Wszystkim ogromnie dziękuję - przede wszystkim za to, że o mnie pamiętacie podczas swoich podróży :)

19 komentarzy:

  1. Ale masz wielkie zbiory. ładne te naparstki, tylko mi nie chciałby się ich myć, czy konserwować.

    OdpowiedzUsuń
  2. No fakt, może się zakręcić w głowie od takiej ilości naparstków. Cieszę się, że również naparstek ode mnie znalazł się w Twojej kolekcji.

    OdpowiedzUsuń
  3. O rany!!!Można dostać zawału od takiej ilości naparstków:)))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Pudło naparstków szalenie mi się podoba :)Bardzo to miłe jak znajomi pamiętają o naszej pasji :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu to znaczy, że jesteś bardzo lubiana :) a Wiola... jest fantastyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Naparstkowy zawrót głowy. Cuda, cudeńka.

    OdpowiedzUsuń
  7. W głowie mi się zakręciło...:)
    Opole najbliższe mojemu sercu... Cudne mają tam teraz, te kwiatowe motywy, na porcelanie. Nie wiem Kto i kiedy je wymyślił. Dawniej ich nie było.
    Dolnośląskie pamiątki, również mnie zachwycają. To miejsce w kraju jest również mi bliskie.
    A sama kolekcja powala. Zimowych wieczorów jeszcze wiele.Będzie co robić. :)
    Serdecznie pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwiatowe motywy na opolskich naparstkach to nic innego, jak tradycyjne motywy, od stuleci umieszczane na opolskich kraszankach. Teraz zdobi się tymi motywami porcelanę, by miło kojarzyła się z Opolszczyzną :)
      Zdobione motywami roślinnymi i kwiatowymi kraszanki można obejrzeć przez cały rok w Muzeum Wsi Opolskiej:
      http://www.muzeumwsiopolskiej.pl/

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję za wyjaśnienie :)

      Usuń
  8. Całe mnóstwo naparstków :) Tylko pozazdrościć!
    Naparstki z nutami (te na zdjęciu z opolskimi okazami) produkowane są w niewielkiej pracowni w Brzegu :)
    Mam też od nich kilka okazów:
    http://mojenaparstki.blogspot.com/2015/04/nutki.html
    http://mojenaparstki.blogspot.com/2015/04/kotek.html
    http://mojenaparstki.blogspot.com/2015/04/kwiaty.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze warto dowiedzieć się czegoś nowego! Muszę koniecznie upolować tego kotka!

      Usuń

Dziękuję za Twoje słowa :)