wtorek, 29 marca 2016

WIP-y - postępy w pracach - 3/12/2016



Zapraszam na marcowe sprawozdanie z wyszywania bieżących haftów :)

Dni są coraz cieplejsze, więc priorytetami są raczej ogródek, wyjazdy i czytanie, jednak czasem coś podłubię... aczkolwiek często muszę się do tego wręcz zmuszać.

Co zatem powstało od poprzedniej prezentacji?

Dokończyłam drugiego perminka i wyszyłam trzeciego :)




Postawiłam kilka krzyżyków w elfie:





Coś tam dłubnęłam w paryżance...





I to wszystko :) Czekam na wakacyjny czas i jesienną wenę hafciarską :)

Kolejna prezentacja w kwietniu :)

Tymczasem zapraszam na 94. hafciarski wtorek :)


18 komentarzy:

  1. Podziwiam za cierpliwość , przy dłubaniu w papierach szybciej widać efekt końcowy ;-))) Czekam na elfa ,jako zagorzała fanka trylogii Tolkiena :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie... ponieważ sama scrapuję, to powiem nawet, że efekty w papierach są wręcz błyskawiczne :)
      Dziękuję :)

      Usuń
  2. Dlaczego tyle haftów na raz?

    OdpowiedzUsuń
  3. podziwiam Twoją cierpliwość do elfa, same ciemne kolory, ale efekt końcowy będzie wspaniały .

    OdpowiedzUsuń
  4. Coraz lepiej! Życzę cierpliwości i wytrwałości, bo coraz więcej rzeczy będzie nas odciągać od wyszywania! Mnie też już woła działka... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przybywa a to najważniejsze, pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie zawsze coś do przodu, u mnie też powolutku ... Elf to dopiero wyzwanie...Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu jak dla mnie, to zrobiłaś spore postępy. Bynajmniej są widoczne :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Perminki bardzo delikatne. Mają swój klimat.
    A Paryżankę już widać. Będzie piękna!
    Z elfem jeszcze bardzo dużo pracy, ale najważniejsze, że choć troszkę ale go przybywa.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzielnie kibicuję-u mnie też lekki zastój się teraz zrobił bo pogoda sprzyja spacerom...ale ważne że choć trochę idzie do przodu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje słowa :)