wtorek, 8 marca 2016

Kostki - WIELKI FINAŁ! :)



Pamiętacie kostki, które wyszywałam i sznureczki szydełkowe, które do nich dorabiałam?











Znalazły się już na ostatecznym miejscu swego przeznaczenia - wiszą w pubie nad barem i nieskromnie uważam, że wyglądają tam OBŁĘDNIE! ;)







A ja zapraszam na 91. hafciarski wtorek :)


40 komentarzy:

  1. Oczywiście, że pamiętam. Zastanawiałam się nad miejscem ich przeznaczenia. Na taki pomysł w życiu bym nie wpadła. Wyglądają całkiem oryginalnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja pamiętam...i wtedy zastanawiałam się na co Tobie tyle tych dużych kostek ;) Teraz już wiem...i masz rację-wyglądają szałowo :D

    OdpowiedzUsuń
  3. A już chciałam napisać, że teraz to tylko grać, grać, grać, a tu taka oryginalna ozdoba powstała! Super! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pamiętam te kostki. Są świetne i stanowią fantastyczny element dekoracji.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie super jest widzieć swoją pracę jakoś fajnie wykorzystaną :) Pierwszy raz te kostki widzę i bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny pomysł :) Teraz będą wizytówką baru :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojejku świetnie pasują nad tym barem:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne kostki.Wykorzystanie ich do dekoracji baru to oryginalny pomysł, wyglądają świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Super i jaka radość, że wiele osób może je oglądać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Super te kostki i to jest bardzo dobre miejsce dla nich;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super pomysł z tymi kostkami :) możesz być dumna :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Masz rację - kostki wyglądają obłędnie!

    Ania, tylko DOBRA z okazji Dnia Kobiet, moc serdeczności z zaśnieżonego Bolesławca. :))

    I przepraszam, ze tak rzadko jestem - przygotowuję dużą wystawę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wreszcie wiem jakie było ich przeznaczenie :-)
    Prezentują się rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Idealnie pasują. Super ci wyszły. Powiem szczerze, że tak mi się te kostki podobają, że zastanawiam się poważnie czy nie odgapić od ciebie tego pomysłu i zrobić ze 2-3 takie kostki na własny użytek... Choćby nad telewizor czy biurko.... Tyle, że nie czerwone.....
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Jasne! Moje czerwone, żeby pasowały do lokalu.A w ogóle to zaczęło się od maleńkiej kosteczki takiej 1x1 cm dla Marcina :)

      Usuń
  15. Zgadzam się z Tobą- wyglądają obłędnie. Możesz nawet bardzo nieskromnie się chwalić, bo wyszły rewelacyjnie i tak też wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wyglądają ekstra, jest się czym chwalić! pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje słowa :)