piątek, 4 marca 2016

Napartkowe prezenty z Kanady :)


W styczniu zostałam cudownie zaskoczona naparstkowym prezentem, jaki przywędrował do mnie od znajomej z Kanady :) Uściślając - z Kanady jest znajoma, zaś prezent przywędrował z Wielkiej Brytanii - został tam jednak przez ową znajomą specjalnie dla mnie zakupiony :) 




Znalazły się tam oczywiście akcenty kanadyjskie...





...oraz to, co kocham najbardziej - wiatrak! 



Ogromnie dziękuję raz jeszcze za przecudownej urody naparstki! :)

15 komentarzy:

  1. Super! Kolejne naparstki z nowego miejsca! :)
    A i wiatrak się przytrafił! Miłego piąteczku!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! można by powiedzieć... napartkami po mapie :) kolejne miejsce do zwiedzenia... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super te naparstki z Kanady:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne i to tego jaki miły gest!

    OdpowiedzUsuń
  5. Belo presente, os dedais são maravilhosos.
    Bom fim de semana
    Beijo

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekne !!! I ten z wiatrakiem i te ze zwierzatkami :-))) To juz musisz miec olbrzymia kolekcje jesli miejsca zajmuje duzo :-))) Ciekawa jestem ile sztuk posiadasz ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Około 400 - to jeszcze nie jest zbyt dużo ;)

      Usuń

Dziękuję za Twoje słowa :)