sobota, 26 marca 2016

W świecie Pilipiuka...


Rekomendowałąm już Wam najnowszy zbiór opowiadań Andrzeja Pilipiuka. Oczywiście, gdy weszłam w jego fascynujący świat trudno mi już było go opuścić...

Zaczęłam więc po raz kolejny czytać od początku wszystkie zbiory opowiadań... To jest silniejsze ode mnie - autor potrafi pisać w tak wspaniały i zajmujący sposób, że trudno poprzestać tylko na jednym tomie, czy jednokrotnej lekturze... trzeba wracać do jego książek znowu i znowu, i znowu... 


"2586 kroków" (8/52)



"Czerwona gorączka" (9/52)
 


"Rzeźnik drzew" (10/52)



4 komentarze:

  1. Wesołego zająca,
    co śmieje się bez końca.
    Szczerbatego barana,
    co beczy od rana.
    Radości bez liku,
    pisanek w koszyku.
    I wielkiego lania w dniu mokrego ubrania!
    Marta z Rękodzielnika

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze Pilipiuka, ale chyba muszę sięgnąć po jego książki :)

    Aniu życzę Tobie i Twoim bliskim zdrowych i spokojnych świąt :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje słowa :)