Rekomendowałąm już Wam najnowszy zbiór opowiadań Andrzeja Pilipiuka. Oczywiście, gdy weszłam w jego fascynujący świat trudno mi już było go opuścić...
Zaczęłam więc po raz kolejny czytać od początku wszystkie zbiory opowiadań... To jest silniejsze ode mnie - autor potrafi pisać w tak wspaniały i zajmujący sposób, że trudno poprzestać tylko na jednym tomie, czy jednokrotnej lekturze... trzeba wracać do jego książek znowu i znowu, i znowu...
"2586 kroków" (8/52)
"Czerwona gorączka" (9/52)
"Rzeźnik drzew" (10/52)
Wesołego zająca,
OdpowiedzUsuńco śmieje się bez końca.
Szczerbatego barana,
co beczy od rana.
Radości bez liku,
pisanek w koszyku.
I wielkiego lania w dniu mokrego ubrania!
Marta z Rękodzielnika
Dziękuję :)
UsuńNie czytałam jeszcze Pilipiuka, ale chyba muszę sięgnąć po jego książki :)
OdpowiedzUsuńAniu życzę Tobie i Twoim bliskim zdrowych i spokojnych świąt :)
Polecam gorąco!
UsuńDziękuję :)