Podczas styczniowych spotkań piernikarskich miałam okazję po raz pierwszy podziwiać Pałac Kamieniec :)
W zimowej szacie prezentował się wyjątkowo...
W jednym z zabudowań prezentowana jest wystawa zdjęć z czasów przedwojennych, późniejszej dewastacji pałacu oraz niedawnej odbudowy. Nie sposób nie docenić nakładu pracy (i kosztów!), jaki został włożony, aby ta architektoniczna perełka odzyskała dawną świetność!
"Po 1945r. dobra rodziny von Seherr-Thoss zostały znacjonalizowane. Pałac i folwark w Kamieńcu użytkowany był przez Państwowe Gospodarstwo Rolne. Dawna rezydencja do 2005r. pełniła funkcję budynku mieszkalnego. W 2009r. zdewastowany zabytek przeszedł w ręce prywatne, w maju 2011r. rozpoczął się jego generalny remont. W przyszłości obiekt będzie pełnił funkcje hotelowe i mieszkalne. Pałac wraz z otaczającym go parkiem są ogrodzone, wejście na teren możliwe za zgodą właścicieli. Postęp prac można śledzić na bieżąco na profilu obiektu na Facebooku. W trakcie prac budowlanych przy pałacu w Kamieńcu znaleziono kamień węgielny z datą 1780 roku. Oznacza to, że budynek został wzniesiony jako siedziba zarządcy folwarku, należącego do właściciela państwa Korytów (Herrschaft Koritau). Pierwotny, zapewne barokowy budynek, prawdopodobnie w latach trzydziestych przebudował Karl Eduard Grandke. Po przeprowadzonej rozbudowie źródło z 1845 roku po raz pierwszy wymienia rezydencję w Kamieńcu. W 1883 roku rodzina von Seherr-Thoss przeprowadziła kolejną przebudowę. Dwór został przekształcony i powiększony o dodatkowe skrzydło. Budynek murowany z kamienia i cegły, potynkowany, w wyniku przebudowy uzyskał nieregularną bryłę, urozmaiconą przez ryzalit, przybudówki i wydatny wykusz. Pałac dwuskrzydłowy, założony na planie zbliżonym do litery „L”, podpiwniczony, częściowo dwu- częściowo trzykondygnacyjny, z mieszkalnym poddaszem, nakryty dachem trzyspadowym oraz mansardowym z lukarnami. Elewacje o podziałach ramowych, okna w prostokątnych opaskach, nad niektórymi trójkątne nadokienniki. Pierwotnie fasadą obiektu była elewacja południowa korpusu. Siedmioosiowa, z centralnym piętrowym trzyosiowym ryzalitem, mieszczącym główne wejście do budynku. Ryzalit wieńczy trójkątny przyczółek z okulusem. Po przebudowie w 1883r. główne wejście do pałacu umieszczono w elewacji wschodniej. Ozdobiono je portalem ujętym pilastrami i zwieńczonym przerywanym przyczółkiem oraz kartuszem herbowym rodziny von Seherr-Thoss. Układ wnętrz dwutraktowy, z klatką schodową mieszczącą się w dobudówce pomiędzy dwoma skrzydłami.Do pałacu przylega niewielki park krajobrazowy. W nim pozostałości ruin dawnej herbaciarni. W pobliżu zrujnowane budynki gospodarcze folwarku i pełniąca funkcje mieszkalne dawna oficyna." [źródło]
Piękny jest, dobrze, że go odnowili :) Chciałabym mieszkać w takim zamku :)
OdpowiedzUsuńWiele takich perełek architektury uległo dewastacji. Dobrze, że choć część z nich poddanych zostaje odbudowie. Pałace są ozdobą krajobrazu.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :) Szkoda, że wiele z nich niszczeje...
UsuńPiękny jest ten zamek.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękny:)
OdpowiedzUsuńOj, dawno nie byłam, zimą nigdy...
OdpowiedzUsuńEch, wiesz, nie wiem, czy znałaś Mariana Półtoranosa...
Nie chcę spamować...
Znałam... chyba każdy w Kłodzku go znał.
UsuńPiękny pałac. Zawsze się cieszę, kiedy ktoś ratuje stare budynki przez całkowitą ruiną. Mają w sobie mnóstwo uroku i jakąś magię historii, których były świadkami.
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje... dobrze, że został odnowiony... wiele takich perełek niestety nie ma lub nie miało takiego szczęścia, a szkoda... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie bylam a to moje dalsze okolice ;-)Musze sie wybrac jak bedzie cieplo ,dziekuje za informacje i zachecajace zdjecia :-)))
OdpowiedzUsuńZachęcam do wizyty :)
Usuń